Wysoka wrażliwość – siła czy słabość? [WEBINAR]

Autorka: Sara Gawrońska, Ann Asystent Zdrowia

Wyjątkowość osób z wysoką wrażliwością objawia się silniejszym odbieraniem różnych bodźców. Charakteryzuje je wysoka reaktywność na emocje oraz bogate życie wewnętrzne. Niestety, wrażliwość ma także swoje cienie. O zaletach i trudnościach z bycia WWO oraz codzienności wysokowrażliwców rozmawialiśmy z dr Beatą Rajbą, psycholożką i terapeutką.

Wysoka wrażliwość nie jest zaburzeniem

Sara Gawrońska: Pani Doktor, czym jest wysoka wrażliwość i skąd pojawiła się ona w przestrzeni społecznej?

dr Beata Rajba: Myślę, że ona trafiła jako pojęcie w taką potrzebę samookreślenia i zrobiła zawrotną karierę, dlatego że jest to termin nowy, z połowy lat dziewięćdziesiątych, który w tej chwili jest znany wszędzie. Dlaczego — do tego pewnie dojdziemy.

Natomiast czym jest wysoka wrażliwość? Przede wszystkim można powiedzieć, czym nie jest. Nie jest zaburzeniem. Nie jest dysfunkcją, nie jest problemem psychicznym, czyli nie będzie np. towarzyszyła spektrum autyzmu. Jeżeli ktoś ma spektrum autyzmu, może być nadwrażliwy na dźwięki, może być nadwrażliwy na bodźce, może reagować bardzo nerwowo, niemniej jednak to nie będzie wysoka wrażliwość.

Tak samo, jeżeli ktoś ma ADHD. Sama to pamiętam, ponieważ ja mam ADHD. Pamiętam ze szkoły podstawowej, że ja słyszałam wszystkie bodźce naraz. Nie selekcjonowałam ich i to również nie jest wysoka wrażliwość.

WWO inaczej odbierają bodźce z otoczenia

Wysoka wrażliwość to jest takie temperamentalna, czyli wrodzona właściwość mózgu, która sprawia, że po pierwsze ten mózg nie nie selekcjonuje do końca dobrze bodźców. W naszym szybkim, głośnym otoczeniu jest to deficyt, dlatego, że jeżeli państwo zastanowią się nad tym, po co nam jest uwaga, to ona jest po to, żeby do nas nie docierały bodźce, które są w danym momencie niepotrzebne, czyli np. to, że teraz mnie gryzie metka albo że jest za gorąco w pokoju albo że np. moje dziecko gra piętro wyżej i tupie nogą i ja to słyszę. Zatem, żeby te bodźce do mnie nie docierały, moja uwaga je wycina. U osób z wysoką wrażliwość nie tylko ona nie potrafi do końca wyciąć tych bodźców, ale są one przepracowywane głębiej, przetwarzane głębiej, w związku z tym, stają się bardzo intensywne. Człowiek bardzo na nich koncentruje uwagę.

Jednocześnie wysoka wrażliwość wiąże się nie tylko z reaktywnością sensoryczną, ale z również z reaktywnością emocjonalną, czyli np. wchodzimy do pokoju i my od razu wiemy, kto z kim jest pokłócony, kto z kim się lubi, co tutaj zaszło, czyli jesteśmy tacy nadmiernie empatyczni. I znowu wszystkie te objawy absolutnie wszystkie mogą się pojawić w zaburzeniach.

Wysoką wrażliwość łatwo pomylić z zaburzeniami psychicznymi

Bardzo częstym problem diagnostycznym jest to, że ludzie diagnozują się sami na podstawie narzędzia, które umówmy się — jest dosyć kiepskie. I w związku z tym efekt jest taki, że idą przez życie, myśląc że są WWO, czyli że są osobami wysoko wrażliwymi, w momencie, kiedy w praktyce wcale nimi nie są.

Czyli może zdarzyć się tak, że mamy jakieś zaburzenie np. właśnie ADHD, ale nigdy go nie rozpoznamy, myśląc, że jesteśmy po prostu wysoko wrażliwi?

Tak, może się tak zdarzyć, jak najbardziej. Jeżeli pójdziemy do dobrego psychologa, który ma doświadczenie w diagnozie, to przede wszystkim będzie on różnicował w kierunku cech ze autyzmu, dlatego że Spektrum autyzmu to jest pewne kontinuum. Nie jest to zaburzenie, chociaż potrafi się wiązać z pewnymi dysfunkcjami np. w kontaktach społecznych. Natomiast jest to pewne kontinuum — u niektórych jest bardziej nasilone, a u innych jest mniej nasilone.

I teraz może być tak, że ktoś ma jakieś cechy ze spektrum autyzmu, które sprawiają, że np. trudniej jest mu znieść nadmiar bodźców, albo trudniej jest mu znieść dźwięki. Będzie to też różnicowane z ADHD, czyli tak naprawdę takim rozkojarzeniem emocjonalnym, które doprowadza do tego, że my jesteśmy przebodźcowani i jesteśmy stale w trybie „turbo”. Będzie również różnicowane z PTSD, czyli zespołem stresu pourazowego, który wprowadza nas w stan takiej wytężonej czujności i również czujności właśnie na emocje innych ludzi.

Podczas spotkania z dr Beatą Rajbą poruszyliśmy także następujące kwestie:

  • W czym przeszkadza wysoka wrażliwość?
  • Czy ta cecha może być zaletą?
  • Jak czują się wysokowrażliwcy w otoczeniu innych ludzi?
  • Jakimi parnerami, przyjaciółmi i pracownikami są WWO?
  • Jak pracować ze swoją wrażliwością?

depresja dzieci i młodzieży w Polsce, dr beata rajba
Na zdj. dr Beata Rajba / fot. DSW we Wrocławiu.

O ekspertce:

Dr Beata Rajba, psycholożka, filolożka, terapeutka EMDR, copywriterka, graficzka i webdesignerka. Brała udział w projektowaniu i przygotowaniu kilkudziesięciu kampanii reklamowych oraz społecznych. Wykłada m.in psychologię reklamy, statystykę, psychometrię, a także psychologię społeczną ze szczególnym uwzględnieniem wpływu społecznego. Prowadzi badania dotyczące niezgodności ze schematem i przekazu okołoprogowego, a także waliduje narzędzia do badań psychologicznych.

*Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść jest dostarczana jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.

Znajdź więcej ciekawych rozmów w Ann:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *