Z roku na rok coraz więcej osób odwiedza gabinety medycyny estetycznej. Według analiz Laboratoires Vivacy Polska, ponad 80 procent przepytywanych lekarzy odnotowało wzrost zainteresowania zabiegami wśród pacjentów. O tym, jak mądrze inwestować w zdrowie i urodę, rozmawialiśmy w Klubie Dyskusyjnym Ann na żywo z dr Anną Smorąg, specjalistką medycyny estetycznej.
Zobacz całą rozmowę: Jeszcze estetyka czy już przesada?Ewelina Lis, Ann Asystent Zdrowia: Czy to prawda, że ludzki mózg łatwiej wyłapuje defekty w ciele, a trudniej mu docenić, jak już wyglądamy lepiej?
Dr Anna Smorąg: To prawda, dlatego tak ważne jest, aby starać się doceniać to, co mamy. To zjawisko powoduje cienką granicę między estetyką, a przesadą, dlatego, że my szybko przyzwyczajamy się do pozytywnych zmian w sobie. Ja zawsze mówię pacjentom o tym, że warto wykonywać zdjęcia, żebyśmy widzieli, że dana zmiana po zabiegu jeszcze jest i że możemy się tym efektem nadal cieszyć.
Medycyna estetyczna. Szczerość w gabinecie
Jakie zmiany mózg wyłapuje najszybciej?
Mowa chociażby o przebarwieniach czy bliznach. To dotyczy też „przesadzonych „zabiegów. Jeżeli u pacjenta występuje coś, co spowoduje asymetrię w jego układzie twarzy, to my będziemy wyłapywać to bardzo szybko.
Natomiast jeżeli dany zabieg spowoduje poprawę profilu atrakcyjności, to oko ludzkie wyłapuje to, jako naturalne zjawisko. Bardzo często pacjenci, którzy są po operacji korekty nosa, wspominają, że byli zaskoczeni tym, że wielu ich bliskich w ogóle nie zauważyło, że mieli taki zabieg chirurgiczny wykonany.
Przychodzi pacjent i nalega, aby wykonać zabieg, a Pani wie, że to będzie przesadza. Trudno odmówić?
Pacjent nalega na wykonanie jakiegoś zabiegu dlatego, że jest przekonany, że ten zabieg przyniesie mu korzyść. Nikt nie chce celowo działać na swoją szkodę. Ja nie mam problemu z tym, żeby wytłumaczyć, jakie będą skutki działania i że nie będzie to dawało korzyści.
Nie mam też obaw związanych z tym, że stracę pacjenta, dlatego, że uważam, że zbudowanie relacji opartej na szczerości i wspólnym zaufaniu jest w gabinecie priorytetem. I najczęściej pacjenci są wdzięczni za tę szczerość.
Medycyna estetyczna. Gusta
A co z tymi, którzy, mimo Pani sugestii, że to już będzie za dużo, chcą za wszelką cenę wykonać kolejny zabieg?
Mówi się, że o gustach się nie dyskutuje. Jeżeli jakiś pacjent ma wykonany zabieg, jest z niego zadowolony i taki kształt ust mu się podoba, to uważam, że nie należy kogoś na siłę uszczęśliwiać, należy pozwolić każdemu żyć według własnej estetyki. Natomiast jeżeli ja uznaję, że dany pacjent mógłby uzyskać pogorszenie swojego wyglądu przez wykonanie jakiegoś zabiegu, to takiego zabiegu nie rekomenduję. I nie wykonuję.
Przeczytaj, posłuchaj bezpłatnie w aplikacji Ann Asystent Zdrowia lub po zalogowaniu na stronie: