Fascynująca historia ginekologii. Od egipskiego krzesła porodowego, po miód jako antykoncepcję

Ginekologia jest jedną z dziedzin medycyny, która zajmuje się dolegliwościami związanymi z żeńskimi narządami rodnymi. Historia ginekologii i położnictwa sięga bardzo dawnych czasów. Jakie rozwiązania człowiek stosował tysiące lat temu? Opowiada lekarz prof. Mariusz Bidziński, Krajowy Konsultant w Dziedzinie Ginekologii Onkologicznej.

Historia ginekologii zaczyna się blisko 40 000 lat przed naszą erą

– Historia ginekologii zaczyna się około 40 000 lat przed naszą erą. Oczywiście, trudno dzisiaj powiedzieć, że od samego początku homo sapiens był w stanie realizować pewne działania w zakresie określonych procedur medycznych. Te działania były podejmowane z racji bieżącego funkcjonowania – walki i zdobywania żywności. W związku z tym teoretycznie opatrywanie ran i różnego rodzaju problemy związane z walką musiały być rzeczywiście brane pod uwagę i w związku z tym powstawały nowe kierunki, które wymagały działań dotyczących właśnie działań medycznych i naprawy tych uszkodzeń, które w trakcie walki powstawały – mówi prof. Mariusz Bidziński, podczas wykładu, jaki wygłosił w trakcie wręczenia nagród dziennikarskich – Dziennikarza Medycznego Roku.

Kontroluj zdrowie i miej je zawsze w kieszeni z bezpłatną aplikacją Ann Asystent Zdrowia.

Zgodnie z przekazami historyków pierwsze komunikaty o takich działaniach medycznych pojawiły się już ok. 30 000 lat przed naszą erą. Jednym z największych, jaki kiedykolwiek znaleziono, jest papirus z Kahun. Znaleziono go w 1889 roku. Papirus opisuje działania medyczne podejmowane na terenie starożytnego Egiptu z okresu 2000 lat przed naszą erą. Zawiera on opisy chorób kobiecych oraz środków, służących do rozpoznawania i zapobiegania ciąży oraz porady lecznicze.

Dokument był pisany językiem hieroglifowym. Oczywiście bieg historyczny spowodował, że coraz więcej elementów było modyfikowanych, ale niektóre zasady, chociażby zasady moralne w postępowaniu, do dzisiaj są aktualne – podkreślał prof. Bidziński w wykładzie transmitowanym m.in. przez PAP.

Jak wyglądało krzesło porodowe w starożytnym Egipcie?

W starożytnym Egipcie wykształciła się grupa osób, która zajmowała się położnictwem. Do tego typu działań powoływane były kobiety, w tym również niewolnice. Już mieszkańcy starożytnego Egiptu znali czym jest krzesło porodowe. Czyli mebel, służący do tego, żeby poród odbył się w miarę bezpiecznie. Aczkolwiek, jak podkreśla Krajowy Konsultant w Dziedzinie Ginekologii Onkologicznej, współcześni architekci, którzy analizowali ten mebel, uznali, że jednak mimo wszystko wiele elementów było niewłaściwie skonstruowanych i można przyjąć, że był nawet mniej wygodny niż typowe dzisiejsze krzesło. 

Okazało się również, że już w tym czasie widziano, że odżywianie płodu następuje przez naczynia krwionośne matki. Można stwierdzić, że w owych czasach ludzie posiadali dosyć dużą wiedzę na temat różnego rodzaju funkcjonowania organizmu ludzkiego. Pokazuje to także, jaką rangę przywiązywano do położnictwa. Ponadto znane były rękoczyny położnicze, które miały na celu zamianę niekorzystnego położenia płodu, co w tamtym okresie mogło ratować wiele istnień ludzkich – zaznacza profesor.

Dawne czasy były dramatyczne, jeżeli chodzi o liczbę zgonów zarówno wśród matek, jak i wśród noworodków. Ale pewne elementy były już realizowane w sposób stosunkowo profesjonalny.

historia ginekologii, egipt
Fot. Wikipedia / CC 4.0, fot. wellcomecollection.org.

Cierń akacji, daktyle i miód, czyli przepis na antykoncepcję

Kolejny dokument z okresu staroegipskiego to papirus Ebersa. W nim opisano m.in. pierwsze dopochwowe stosowanie środka antykoncepcyjnego, który był mieszaniną różnych substancji, między innymi cierni akacji roztartych z daktylami i wymieszanych z miodem.

Opracowanie zawierały również informacje o zaburzeniach miesiączkowania, stanach zapalnych narządów rodnych, piersi, problemach płodności. Z dokumentu wiemy na przykład, że aby urodzić, kobiety kucały na czterech rytualnych cegłach i pozwalały położnym przeprowadzić poród. Z zapisków wynika, że na 14 dni po porodzie kobieta była usuwana tak, aby mogła się oczyścić, ponieważ jej splamione krwią ciało mogło powodować pewnego rodzaju nieczystości i stanowić źródło zakażenia. Dopiero po 14 dniach kobieta mogła wrócić i zobaczyć swoje dziecko – opowiada prof. Mariusz Bidziński, Krajowy Konsultant w Dziedzinie Ginekologii Onkologicznej.

Jęczmień – chłopiec, pszenica – córka

Jeszcze jeden dokument pochodzi z 14 wieku przed naszą erą. Zawiera on informacje dotyczące stosowanych metod płodności i antykoncepcji starożytnego Egiptu. – Szczególnie została opisana metoda, jaką stosowano, by sprawdzić, czy kobieta jest w ciąży. Radzono: umieść jęczmień i pszenicę w dwóch płóciennych workach z piaskiem i daktylami. Oddaj mocz na ten worek każdego dnia. Jeżeli jęczmień i pszenica wykiełkują, to świadectwo, że kobieta urodzi, jeżeli najpierw wykiełkuje jęczmień, to będzie to chłopiec, a jeżeli pszenica to będzie córka. A jeżeli nie wykiełkują w ogóle, to nie urodzi – wyjaśnia profesor.

Rzymski erudyta Pliniusz Starszy, który żył w pierwszym wieku naszej ery, w swojej historii naturalnej, w księdze 7 dotyczącej antropologii i fizjologii człowieka opisuje różne sposoby przyspieszania i ułatwiania porodu. W tym czasie uważano, że dziecko wydostaje się z łona matki przy pomocy własnych mięśni. Przy braku akcji porodowej okazywało się, że położne wiązały tego typu zjawisko z faktem obumarcia wewnątrzmacicznego płodu. Oczywiście nie zawsze to było prawdziwe.

Karmisz piersią? W Grecji i Rzymie oznaczało to brak seksu

Historia ginekologii w Grecji i Rzymie związane jest z Soranusem z Efezu. To właśnie on w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju położnictwa na terenie Grecji i Rzymu, – opisywał m.in. różnego rodzaju elementy związane z obowiązkami akuszerki: higieny, pielęgnacji niemowląt oraz kompetencji osób, które prowadziły porody. Tym zajmowały się głównie kobiety, aczkolwiek w niektórych przypadkach do porodów wzywani byli mężczyźni. Chociaż były to raczej wyjątkowe przypadki. Przedstawiał też pewne elementy działań poporodowych, a więc wstrzemięźliwość we współżyciu w okresie karmienia piersią z obawy przed zajściem w ciążę i utratą pokarmu. Bowiem rzeczywiście kolejna ciąża mogła spowodować zmniejszenie laktacji. Opisane przez Soranusa choroby ginekologiczne patrząc z perspektywy czasu były faktycznie trafnie leczone.

Znana jest też cała grupa lekarzy, którzy byli wyznawcami nauki Hipokratesa. Byli to mieszkańcy wyspy Kos i greckiego miasta Knidos.

W ich mniemaniu macica i pochwa to jedność i nie rozróżniali tych dwóch elementów, które są anatomicznie oddzielne. Posiadali oni również swoje przekonania co do męskich i żeńskich narządów. Według nich jajnik to żeńskie jądra: chłopcy powstają w prawym, a dziewczynki w lewym. Analogicznie, w ich opinii chłopcy rozwijali się w prawym rogu macicy, a dziewczynki w lewym – mówi prof. Bidziński.

Historia ginekologii a problemy współczenych kobiet

W innych źródłach medycznych można też znaleźć informację, że niemowlę można odstawić dopiero po 6-7 miesiącach, bo wtedy dziecko dostaje pierwsze zęby i może być karmione w sposób naturalny.

W tym samym okresie działał lekarz imieniem Celsjusz. Żył on między 30 rokiem p.n.e., a 45 rokiem n.e. Lekarz zajmował się nie tylko położnictwem, ale również ginekologią. Jako pierwszy rozpoczął działania w zakresie operacyjnego leczenia wypadania macicy. Czyli pierwsze poważne działanie w zakresie chociażby korekcji zaburzeń i statyki narządu rodnego. Problemu, który nęka współczesną populację kobiet.

Również w tym czasie zaczęła się rozwijać farmakologia ginekologiczna. Pojawiały się różne leki, w postaci czopków domacicznych, nasiadówek, wlewek, przepłukiwania. Zastosowano pierwsze środki antykoncepcyjne, które były zakładane do macicy. W starożytnym Rzymie także działała grupa osób, która zajmowała się poronieniami, tak zwane zawodowe trucicielki, pomagające w spędzeniu płodu.

Historia ginekologii: średniowiecze to cios dla rozwoju medycyny

Średniowiecze, to jest oczywiście okres stagnacji w rozwoju medycyny, w tym również położnictwa.

Jedną z ważnych postaci średniowiecznej ginekologii była Trotula de Ruggiero. Pochodziła ona z zamożnego rodu, dzięki czemu mogła zdobyć wykształcenie. Trotula de Ruggiero zauważyła, jak istotna jest dla zdrowia higiena. Propagowała zatem dbanie o czystość ciała, zwłaszcza rąk, oraz ubioru i otoczenia, ale też była zwolenniczką zrównoważonej, bogatej diety i lekkiej aktywności fizycznej.

Właściwy rozwój ginekologii przypada na wiek XIX i XX, gdy wprowadzono nowoczesne, jak na ówczesne czasy, metody diagnostyczne i operacyjne.

Dziś nowoczesna ginekologia sprawia, że kobiety bez lęku poddają się leczeniu. Coraz częściej przeprowadzane są unikatowe operacje. Jak m.in. zabieg przeszczepu macicy, przeprowadzony pierwszy raz w 2013 roku. Zaś dopiero w 2016 po raz pierwszy udało się doprowadzić do szczęśliwego końca ciąże u dwóch kobiet, którym wcześniej przeszczepiono macicę. Jak podkreśla prof. Mariusz Bidziński: dzisiaj medycyna roni się bardziej kosmiczna. I w dalszych latach będziemy obserwować ciągły postęp i coraz więcej sukcesów w zakresie położnictwa, jak i ginekologii.

Autor: Svitlana Slyvchenko, Ann Asystent Zdrowia.

Czytaj więcej w aplikacji Ann Asystent Zdrowia:

historia ginekologii
Fot. Blue Planet Studio / Adobe Free Stock
0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *