Studenci z Ukrainy mogą kontynuować naukę w Polsce. Jak w praktyce wygląda ich przyjmowanie? [ROZMOWA]

Studenci studiów lekarskich kształcący się na Ukrainie mogą kontynuować naukę w Polsce – zapowiedziało Ministerstwo Zdrowia. O tym, jak w praktyce wygląda ich przyjmowanie, rozmawiamy z rektorem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, prof. Piotrem Ponikowskim. Pytamy też o to, w jaki sposób uczelnia pomaga uchodźcom wojennym.

Są niejasności i różnice programowe. To będzie wyzwanie dla uczelni

Elżbieta Osowicz, www.ANN-zdrowie.pl: Dla zainteresowanych studiowaniem w Polsce Ministerstwo Zdrowia uruchomiło specjalną infolinię. Na ministerialnej liście jest 18 uczelni. Zgłaszają się już chętni?

prof. dr hab. Piotr Ponikowski, rektor UM we Wrocławiu: Tak. Odbieramy już takie telefony, ale jest jeszcze sporo niejasności. Musimy się do tego przygotować, bo są spore różnice programowe. To nie będzie prosta operacja.

Mat.pras. Ministerstwo Zdrowia

Są trzy grupy studentów. Ukraińcy uczący się w Polsce, Polacy studiujący na Ukrainie i obywatele ukraińscy uciekający przed wojną, którzy zechcą kontynuować naukę w Polsce. Zacznijmy od tej pierwszej.

Na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu obecnie uczy się 79 Ukraińców, w większości na wydziale lekarskim. Wielu z nich wojna zastała na Ukrainie, bo właśnie trwała przerwa międzysemestralna. Niektórzy piszą do nas, że nie są w stanie wrócić do Polski. Szukamy rozwiązania jak zorganizować dla nich zaliczenia. Sesję można zorganizować w czasie wakacji albo można zaproponować urlop dziekański. Większym wyzwaniem będzie przyjęcie Polaków studiujących na Ukrainie i obywateli ukraińskich chcących się przenieść.

Podoba Ci się rozmowa? Polub nas w mediach społecznościowych i zainstaluj darmową aplikację Ann Asystent Zdrowia. Zaawansowane funkcje Ann dostępne wyłącznie dla zarejestrowanych Użytkowników.

Studenci z Ukrainy muszą mieć dokumenty, których nie zdążyli odebrać

Według Ministerstwa Zdrowia na ukraińskich uczelniach medycznych uczyło się około 750 osób z Polski. Znajdzie się dla nich miejsce?

Na spotkaniu z ministrem zdrowia i szefem resortu Edukacji i Nauki byli wszyscy rektorzy uczelni medycznych w Polsce. Rozmawialiśmy o tym, jak rozwiązać ten problem różnic programowych, zapewnienia kadry, a także finansowania nauki nowoprzyjętych. Jest wola ze strony wszystkich rektorów, aby znaleźć rozwiązanie.

Studenci, którzy starają się o przeniesienie, mówią nam, że na razie ministerialne zapowiedzi pozostają na papierze. Cytujemy odpowiedź jednej z uczelni:

W odpowiedzi na Pani pytanie w sprawie przeniesienia na kierunek lekarski naszego uniwersytetu w związku z wojną na Ukrainie, na wstępie chcemy zaznaczyć, że nasza uczelnia, jak i całe środowisko akademickie całym sercem ubolewa nad sytuacją, w której znajdują się mieszkańcy Ukrainy. Obecnie nasz Regulamin studiów nie pozwala na przyjęcie studentów w ramach przeniesienia w trakcie roku akademickiego. Przyjęcie na studia odbywa się wyłącznie przed nowym rokiem akademickim, ponieważ okresem rozliczeniowym na uczelni jest rok akademicki, nie semestr. Wnioski wraz z dokumentami przyjmujemy od 1 sierpnia do 10 września. W moment składania wniosku student musi posiadać status studenta, nie może być skreślony, jak również ma uzyskać zaliczenie wszystkich lat studiów w uczelni macierzystej, łącznie z rokiem, na którym obecnie studiuje. Z uczelni zagranicznych nie można się przenieść na VI rok studiów. Student, który rozpoczął studia za granicą, może przenieść się jedynie na studia niestacjonarne (prowadzone w języku polskim) lub stacjonarne (prowadzone w języku angielskim), są to studia odpłatne.

Zgłaszający się studenci z uczelni ukraińskich muszą mieć dokumenty potwierdzające ich edukację. To może być trudne, nie wszyscy zdążyli zabrać wypisy.

To jest kolejny poważny problem. Wiele osób wyjeżdżało w pośpiechu, zostawiło wszystko, nie mają nic. Uczelnie nie działają, nie ma do kogo zadzwonić, nie ma jak wyciągnąć dokumentacji potwierdzającej naukę. Szukamy rozwiązania na poziomie ministerialnym.

USK wśród szpitali leczących rannych z Ukrainy

Uniwersytecki Szpital Kliniczny został wyznaczony przez wojewodę dolnośląskiego, jako jeden z pięciu szpitali, które będą leczyć ewentualnych rannych z Ukrainy. 

Na razie pomagamy uchodźcom, pierwsi pacjenci już zgłaszają się na SOR. Ranni na razie do nas nie docierają, ale jeśli tylko będzie taka potrzeba, to jesteśmy gotowi. Katedra Medycyny Sądowej zadeklarowała gotowość do oceny obrażeń poszkodowanych w działaniach wojennych. Nikt z nas się nie spodziewał, że w ciągu dwóch lat przyjdzie się nam zmierzyć z pandemią i wojną. Nasi ratownicy medyczni zgłosili się do szkolenia z pierwszej pomocy i medycyny pola walki. Mogą także zgłosić się do ew. punktów triażowych, jeśli będzie taka potrzeba.

Przylądek Nadziei już przyjął pierwszych pacjentów z Ukrainy. Transport chorych dzieci poszedł bardzo sprawnie.

Nasze trzy karetki pojechały na granicę. Tam już czekały dzieci z Kijowa i Łucka wymagające pilnej pomocy. Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej przygotowuje troje dzieci do przeszczepów. Pacjenci ukraińskich szpitali onkologicznych są przewożeni do wszystkich ośrodków w Polsce. Bardzo trudna sytuacja jest w Charkowie, brakuje leków, na czas nalotów dzieci z kroplówkami są przewożone do piwnic. To jest dramatyczna sytuacja. Tu wreszcie mają spokój, dostały szanse na wyleczenie.

Pobierz i zainstaluj bezpłatną aplikację Ann Asystent Zdrowia i przeczytaj więcej ciekawych wywiadów przeprowadzanych przez nasz team medialny!

Prowadzą zbiórkę leków i oferują pomoc psychologiczną

Polacy bardzo chcą pomagać. Niektórzy już ustawiają się w kolejkach do oddawania krwi, to chyba jeszcze nie jest konieczne?

Na razie nie ma jeszcze takiej potrzeby. Narodowe Centrum Krwi ma zapasy, które obecnie są wystarczające. Jeśli sytuacja się zmieni, będziemy apelować o pomoc. Trzeba pamiętać o tym, że krew ma swoje terminy ważności, od 5 do 42 dni. Pamiętajmy, że po oddaniu krwi nie można tego zrobić ponownie przez osiem tygodni.

Uniwersytet Medyczny zaoferował bezpłatną pomoc psychologiczną dla uchodźców. Gdzie można się zgłaszać.

Klinika Psychiatrii i Wydział Nauk o Zdrowiu koordynuje  taką pomoc. Psychiatrzy i psychologowie są do dyspozycji, szukamy jeszcze chętnych mówiących po ukraińsku.

Uczelnia zorganizowała zbiórkę leków dla Ukrainy, co zbieracie?

Wydział Farmacji prowadzi zbiórkę leków, szpital ma też pewne zapasy, które może przekazać. Liczymy na pomoc firm farmaceutycznych i osób prywatnych. Prosimy jednak nie przynosić pojedynczych leków, pozostałych w domowych apteczkach. Nasza akcja musi być dobrze skoordynowana i zgodna z obowiązującym prawem. Dlatego prosimy o wcześniejsze uzgadnianie z nami darowizn, zwłaszcza w przypadku leków. Wystarczy zadzwonić, organizatorzy akcji podpowiedzą, jakie potrzeby są najpilniejsze. Natomiast takie materiały, jak np. środki opatrunkowe czy dezynfekcyjne można przynosić bez ograniczeń.

Autor: Elżbieta Osowicz / Ann Asystent Zdrowia

Znajdź więcej ciekawych materiałów w aplikacji Ann Asystent Zdrowia:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *