Warto wiedzieć z Ann: Nowotwory u dzieci można wyleczyć i to całkowicie – uważa prof. Jerzy Kowalczyk

Nowotwory są drugą co do częstości przyczyną śmierci wśród dzieci. Przedłużający się kaszel, gorączka, a nawet osłabienie mogą sygnalizować nam o chorobie nowotworowej. Jak nie przegapić objawów? Czy możemy skutecznie leczyć chorobę? I jak często nowotwór powraca? O nowotworach dziecięcych rozmawialiśmy z prof. dr hab. n. med. Jerzy Kowalczykiem – spec. hematologii, onkologii dziecięcej, transplantologii oraz genetyki klinicznej i pediatrii z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, wieloletnim konsultantem krajowym w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej.

– Według statystyk w Polsce każdego roku diagnozuje się ponad 1000 przypadków zachorowań na nowotwory wśród dzieci. Wyleczyć udaje się około 80% małych pacjentów – zaznacza prof. dr hab. n. med. Jerzy Kowalczyk.

Nowotwory u dzieci: możliwości diagnostyczne ciągle zwiększają się

Svitlana Slyvchenko, Ann Asystent Zdrowia: To prawda, że liczba nowotworów u dzieci rośnie? Jak aktualnie wygląda sytuacja w Polsce?

Prof. dr hab. n. med. Jerzy Kowalczyk: Nie jest to do końca prawda. Czy ludzie, myśląc o nowotworach, myślą o zachorowalności? Zachorowalność od wielu lat utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. Natomiast zwiększają się możliwości diagnostyczne. Mamy coraz lepsze urządzenia diagnostyczne, które potrafią wykrywać coraz mniejsze nowotwory. W związku z tym liczba rozpoznań może zwiększać się. Natomiast, jeżeli spojrzymy na te nowotwory, które są diagnozowane od wielu lat w ten sam sposób, czyli na przykład białaczki, rozpoznanie białaczki opiera się o badanie szpiku pod mikroskopem i w zasadzie tutaj liczby zachorowań na przestrzeni ostatnich 30-40 lat są niezmienne. Oczywiście dostrzegamy czasami nawet dwuletnie czy trzyletnie wzrosty, ale potem też notujemy spadki. A więc nie można tak generalnie powiedzieć, że liczba nowotworów dziecięcych rośnie. 

Nowotwory u dzieci: świadomości społeczna odgrywa bardzo ważną rolę

Dzieci chorują na nowotwory rzadziej niż dorośli. Niezmienna jednak pozostaje reguła – im wcześniej nowotwór zostanie wykryty, tym większa szansa na wyleczenie. Co możemy zrobić, żeby wcześnie wykryć nowotwór?

Należy wprowadzić kilka zasad. Po pierwsze, społeczeństwo powinno być świadome, że pewne objawy, które w pierwszej chwili są dość niecharakterystyczne i mogą występować w bardzo wielu schorzeniach, zwłaszcza infekcyjnych, mogą też świadczyć o chorobach nowotworowych. Ważne też jest informowanie społeczeństwa o tym, że nowotwory u dzieci, tak samo zresztą, jak u dorosłych, możemy wyleczyć i to całkowicie. Jedynym warunkiem jest odpowiednio wcześnie wprowadzone leczenie. A żeby takie leczenie wcześniej wprowadzić, trzeba również przeprowadzić diagnozę w odpowiednim momencie.

Cały artykuł dostępny w aplikacji lub po zalogowaniu się na stronę!

Kolejny element tej układanki to oczywiście lekarze podstawowej opieki zdrowotnej różnych specjalności. I chodzi nie tylko o pediatrów, ale również neurologów, chirurgów, stomatologów – można powiedzieć wszystkich lekarzy, mogących mieć pacjenta z podejrzeniem procesu nowotworowego. Oni powinni być szkoleni, w jaki sposób weryfikować pewne objawy i kiedy myśleć o tym, że może to być nowotwór.

No i trzeci element – to są sieci ośrodków specjalistycznych onkologii dziecięcej. Na szczęście w tej chwili w Polsce mamy je w sposób wystarczający i bardzo efektywny zorganizowane. 

Czy wiek pacjenta ma znaczenie dla diagnozy?

W pewnych nowotworach tak. Niektóre z nowotworów występują tylko u małych dzieci do 3 roku życia, a z kolei są inne nowotwory, które częściej występują u młodzieży, czyli w wieku kilkunastu lat. Jednakże medycyna nie jest nauką ścisłą. I to nie znaczy, że jakiś rzadko występujący nowotwór nie może zdarzyć się w wieku, w którym właściwie nie oczekujemy. Zawsze trzeba być przygotowanym na pewne niespodzianki.

nowotwory u dzieci
Fot. Shutterstock

Dzieci z zespołem Downa są dwudziestokrotnie bardziej narażone na białaczkę

Kiedy należy podejrzewać, że dziecko może być zagrożone nowotworem o podłożu genetycznym?

Wiedza o chorobach występujących wśród bliskich jest niezwykle istotna. W niektórych rodzinach możemy prześledzić występowanie pewnego typu nowotworów, zwłaszcza u stosunkowo młodych osób dorosłych. Wtedy można podejrzewać, że u dziecka też możliwe jest pojawienie się nowotworu. Zazwyczaj dotyczy to pacjentów, u których nowotwór pojawia się już po okresie rozwojowym, czyli w wieku powyżej 20 roku życia. 

Natomiast jest druga grupa, czyli pacjenci,  którzy borykają się z pewnymi zaburzeniami genetycznymi. Przykładem takiego zaburzenia genetycznego jest zespół Downa. U dzieci z tym zespołem ryzyko wystąpienia różnego typu nowotworów jest znacznie wyższe.

Szczerze mówiąc, zaskoczył mnie Pan. Czytałam wcześniej, że dzieci z zespołem Downa są mniej narażone na choroby nowotworowe…

Niestety tak nie jest. Duża część dzieci z chorobami genetycznymi wcześniej czy później prezentuje nowotwory.  Ryzyko wystąpienia nowotworów u nich jest naprawdę znacznie zwiększone. Na przykład ryzyko wystąpienia białaczek jest nawet dwudziestokrotnie większe niż w normalnej populacji.  

W szkoleniach lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zawsze zwracamy uwagę, że u dzieci z pewnymi zespołami genetycznymi, które to są rozpoznawane jeszcze w okresie prenatalnym lub wczesnym dzieciństwie, powinniśmy znacznie częściej przeprowadzać badania w kierunku nowotworów.

Nowotwory u dzieci: białaczka, guz mózgu i chłoniaki

Poza nowotworami dziedzicznymi, jakie są inne, typowe dla małych dzieci?

Najczęściej występuje ostra białaczka limfoblastyczna. Na szczęście jest to białaczka, którą w tej chwili udaje nam się bardzo skutecznie leczyć. Praktycznie 90% dzieci z tym rozpoznaniem jesteśmy w stanie wyleczyć przy pomocy leczenia tak zwanej pierwszej linii. Mały pacjent przechodzi chemioterapię. Coraz częściej zaczynamy też wprowadzać terapię celowaną, ponieważ nie daje ona tak dużych objawów ubocznych.

Na drugim miejscu pod względem częstotliwości występowania znajdują się nowotwory ośrodkowego układu nerwowego, czyli te, które popularnie nazywamy guzem mózgu. Warto jednak podkreślić, że do tej kategorii zaliczamy również nowotwory rdzenia kręgowego. Na trzecim zaś miejscu są chłoniaki. A więc ta częstość występowania nowotworów dzieci zupełnie różni się od tego, co obserwujemy w populacji dorosłych, gdzie głównie występują raki.

No właśnie, czy jest różnica między nowotworem a rakiem? Bo w języku potocznym zwykle używamy tych terminów zamiennie.

Nie są to tożsame pojęcia, chociaż powszechnie tak uważamy. W medycynie rozróżniamy rak i nowotwór. Pojęcie „rak” dotyczy jedynie złośliwych nowotworów nabłonkowych. Czyli rak jest jednym z nowotworów złośliwych, który rozwija się z komórek naskórka albo komórek nabłonkowych różnych organów ciała. U dorosłych najczęściej występują raki, np. rak piersi, płuca czy jelita grubego. Natomiast u dzieci są one niezwykle rzadkie.

nowotwory u dzieci
Fot. Shutterstock

Pierwsze objawy często przypominają choroby infekcyjne

Objawy nowotworów u dzieci nie są specyficzne, jednakże w siłę wieku nie są one w stanie powiedzieć, że coś im dolega. Co powinno być dla rodzica alarmem? Jak nie przegapić chorobę?

Najczęściej te pierwsze objawy przypominają różne choroby infekcyjne. Czerwona lampka musi się zapalić wówczas, gdy takie klasyczne leczenie, które zwykle u większości dzieci przynosi ewidentną poprawę w ciągu kilku dni, nie daje efektu. Czyli jeżeli np. po leczeniu siedmiodniowym u dziecka w dalszym ciągu utrzymują się podwyższona temperatura, osłabienie, brak łaknienia czy jakieś zmiany ropne w gardle, czy na śluzówkę, powinniśmy zastanowić się, czy przypadkiem w organizmie nie mamy procesu nowotworowego. Przy podejrzeniu niezwłocznie należy zwrócić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który podejmie decyzję o tym, jakie badania należy wykonać, żeby to podejrzenie wykluczyć. Jeżeli nie da się wykluczyć tego podejrzenia, pacjent powinien być skierowany do ośrodka specjalistycznego – do poradni hematologicznej czy poradni onkologicznej dla dzieci. Dopiero wtedy można przeprowadzić badania, które pozwolą ostatecznie wykluczyć bądź rozpoznać nowotwór. 

Nowotwory u dzieci: choroba może powrócić?

Dorośli pacjenci muszą zmobilizować ciało do pokonania raka, ciało chorych dzieci zaś oprócz pokonania choroby ma jeszcze inne zadanie – rośnie. Czy wpływa to na sposób leczenia?

Ma Pani rację, organizm dziecka ciągle rośnie. Mamy psychologów na oddziałach i staramy się mobilizować zarówno dziecko, jak i opiekunów do tego, żeby przejść przez tę chorobę nowotworową z jak najmniejszymi szkodami nie tylko dla zdrowia fizycznego, ale też psychicznego.

Chemioterapia może powodować liczne powikłania, objawy niepożądane i nawet takie skutki odległe, które ujawniają się dopiero po wielu latach. Dzieci wyleczone z nowotworów powinny właściwie przez całe życie być monitorowane pod kątem tak zwanych późnych następstw. Niestety praktycznie wszystkie narządy i układy mogą wykazywać różnego rodzaju uszkodzenia. Najważniejsze jest to, żeby w odpowiednim momencie wykryć, że np. układ krążenia jest uszkodzony i jak najszybciej podjąć odpowiednie działania. Należy też zaznaczyć, że to, czy dziecko jest wyleczone z nowotworu, oceniamy tak naprawdę dopiero po 5 latach.

Jak często nowotwory nawracają? Czy jest ryzyko, że jeżeli dziecko chorowało w dzieciństwie, to choroba może powrócić w dorosłym wieku?

Do nawrotu choroby dochodzi najczęściej w ciągu pierwszych 2 lat od rozpoznania. Zdarza się to coraz rzadziej. Natomiast jest inny problem – występowanie tak zwanego drugiego nowotworu, a czasami nawet trzeciego. I to rzeczywiście jest duży problem. Po pierwsze, możemy stwierdzać, że jeśli u dziecka dochodzi do rozwoju nowotworu, znaczy że ma pewnego rodzaju predyspozycje do nowotworzenia. Po drugie, sama chemioterapia jest szkodliwa. Niektóre z leków, które stosujemy podczas chemioterapii, mogą mieć działania rakotwórcze. Niekoniecznie to będzie taki sam nowotwór, jak był pierwotnie. U dziecka, które miało białaczkę, może dojść np. do raka piersi w wieku dorosłym. Właśnie dlatego też tak ważne jest monitorowanie stanu zdrowia pacjentów po wyleczeniu z choroby nowotworowej w dzieciństwie.

Autor: Svitlana Slyvchenko, Ann Asystent Zdrowia

Czytaj więcej w Ann:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *