Jak wspierać bliskiego chorego na raka? Nie traktujmy go jak małe dziecko [PODCAST]

Wyręczać chorego w codziennych obowiązkach czy pozwolić mu żyć normalnie? Rozmawiać o nowotworze czy unikać tematu? Dawać rady czy odpuścić? Wspieranie bliskiego chorego na raka jest wyzwaniem. Okazuje się, że można popełnić w nim całe mnóstwo błędów, które zamiast wspierać chorego, dodatkowo go przybiją. O tym, co robić, a czego zdecydowanie unikać, żeby okazać wsparcie bliskiemu z nowotworem, mówi w Ann psychoonkolożka, Renata Bury.

Sara Gawrońska, Ann Asystent Zdrowia: Pani Renato, jak okazywać wsparcie bliskiej nam osobie, która przychodzi do nas i mówi, że wykryto u niej nowotwór?

Renata Bury, psychoonkolożka: Bardzo dziękuję za zadanie tego pytania. To jest bardzo ważny temat, ze względu na to, że wciąż jeszcze nie wiemy, jak postępować, gdy ktoś w naszym otoczeniu na taką chorobę zachoruje.

Zacznę może od tego, że trzeba tutaj rozdzielić, czy jest to osoba bardzo bliska, czyli członek rodziny, czy może nasz przyjaciel albo znajomy. Wiadomo, jeśli jest to bardzo bliski członek rodziny, to ta diagnoza zazwyczaj nie spada na nas nagle. Uczestniczymy w całym procesie diagnozowania, więc jesteśmy „przygotowani”. Trudno powiedzieć, żebyśmy w ogóle mogli się na to przygotować, ale biorąc cały czas udział w tym procesie, jesteśmy świadomi, że taka diagnoza może się pojawić. Trudniej jest w sytuacji, kiedy jest to nasz znajomy, z którym nie jesteśmy w bliskim kontakcie i nagle dowiadujemy się, że jest chory. Tutaj podejście będzie trochę inne.

Szok, zaskoczenie, złość, strach i współczucie

Natomiast oczywiście z tą informacją wiąże się bardzo dużo emocji. Na początku najprawdopodobniej będziemy odczuwać po prostu szok. Pojawi się zaskoczenie, jak to jest możliwe. Pojawi się jakaś złość, pojawią się różne obawy z tym związane. No i najprawdopodobniej pojawi się współczucie. To z kolei spowoduje, że postanowimy tej osobie pomagać, wspierać ją w procesie związanym z leczeniem choroby.

Po pierwsze: być obok

W jaki sposób okazywać wsparcie? Pierwszą, naczelną zasadą jest to, żeby po prostu być. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad tymi wszystkimi emocjami, które pojawiają się w momencie diagnozy. Ale bardzo często sami pacjenci o tym mówią, że najważniejsze jest, żeby przy tej osobie być. Nawet, kiedy nie wiem, co mamy powiedzieć, to zawsze możemy tą osobę przytulić, wziąć ją za rękę i zapewnić, że będziemy z nią w tej trudnej drodze do wyleczenia.

Jak mogę ci pomóc?

Jeśli mamy taką decyzję, że chcemy pomagać, to warto się najpierw zastanowić, ile mamy czasu, ile tego czasu będziemy mogli poświęcić tej osobie. Bo łatwo nam się taką deklarację składa, a potem często nie jesteśmy w stanie się z niej wywiązać. Więc, kiedy już ustalimy sami ze sobą, ile jesteśmy w stanie takiej osobie pomóc, to po prostu zapytajmy. Bo my często mamy różne przekonania na temat tej choroby, tego czego ta osoba od nas oczekuje i jak jej pomóc, a te przekonania nie zawsze są zgodne z faktami. Więc zaczęłabym od tego, żeby zapytać „Słuchaj, w jaki sposób mogę Ci pomóc?”

Podczas rozmowy ze specjalistką rozmawialiśmy także o tym:

  • czy wyręczać chorego w codziennych obowiązkach?
  • czego nie mówić osobie chorej na nowotwór?
  • czy udzielać choremu rad?
  • czy dla większości pacjentów wsparcie ze strony rodziny jest wystarczające?
  • kiedy skorzystać z pomocy psychoonkologa?

Autorka: Sara Gawrońska, Ann Asystent Zdrowia

*Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść jest dostarczana jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.

Więcej artykułów na temat zdrowia w Ann:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *