Twoja praca znów stanie się przyjemna. Sprawdź jak to zrobić!

Zmiana, chociaż przychodzi nam z trudem, zazwyczaj wiąże się z czymś pozytywnym. Jednak nie zawsze tak się dzieje. W dobie pandemii zaszło wiele niekorzystnych zmian. Utrata pracy lub praca zdalna wymagała adaptacji do nowych warunków. Izolacja i trudność z utrzymaniem równowagi pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym pogłębiło problemy. Brak satysfakcji z pracy dotyczy aż połowy pracowników. Zjawisko „życia pracą” Henry David Thoreau nazwałby „cichą desperacją”. Ale czy można sprawić, aby praca przynosiła nam przyjemność? Istnieją na to sprawdzone sposoby.

Od życia zależy nasza praca. Od pracy zależy nasze szczęście

U wielu z nas samoocena przekłąda się na pracę i odwrotnie. Brak satysfakcji w pracy często oznacza brak satysfakcji w życiu prywatnym. W czym tkwi problem? Wiemy, jak poprosić o podwyżkę, awans, jak sobie radzić z wymagającym szefem, w jaki sposób zarządzać innymi. Natomiast niewiele mówi się na temat satysfakcji z pracy. Zazwyczaj czerpiemy radość z życia z: kontroli nad własnym życiem, pozytywnych relacje, a także radości i znaczenia tego, jak spędzamy czas (z czego połowę spędzamy w pracy). Integracja tych trzech potrzeb to „modelowanie pracy (ang. job crafting). Termiu tego użyli psycholog Amy Wrzesniewski z Yale University i profesor BA i psychologii Jane E.Dutton z Michigan University. Na czym polega modelowanie pracy? Jest to przejęcie kontroli lub modyfikacja kilku z tych czynników.

To nie praca jest problemem. To ludzie

Ludzie, którzy nie lubią swojej pracy (czyli większość z nas), codziennie cierpią i narzekają. Może to prowadzic do chronicznego stresu, a w konsekwencji poważnych problemów zdrowotnych (nadciśnienie, choroby układu krążenia i problemy ze zdrowiem psychicznym). Badanie naukowców ze Stanford Graduate School of Business and Harvard Business School pokazują również, że nasza praca przynosi nam satysfakcję, chociaż na niektóre czynniki nie mamy wpływu. Aż połowa z nas zmienia pracę z powodu menedżera. Na drugim miejscu znalazło się wynagrodzenie.

Chociaż wynagrodzenie odgrywa istotną rolę, to właśnie atmosfera w pracy, ludzie, z którymi współpracujemy to czynniki decydujące. Ale co możemy zrobić, aby pracowało się nam lepiej?

Satysfakcjonująca praca to… trzy listy

Zacznij od sporządzenia trzech list. Na pierwszej wypisz wszystko, za co lubisz swoją prace. Na kolejnej – wszystkie kłopoty i bolączki. Ostatnial lista niech obfituje w rzeczy, które chcesz robić w swojej pracy – nawet jeśli nie mają nic wspólnego z obecnymi obowiązkami.

Systematycznie zaglądaj do dwóch ostatnich list i wprowadzaj poprawki. Zaznaczaj nawet niewielkie wygrane. Niektóre z nich możesz dodać od razu, na niektóre będzie trzeba zaczekać. Zmiany mogą być bezpośrednio związane z Twoją pracą, ale niekoniecznie. Czasami mają na celu wzrost poziomu szczęścia, ale także redukcję stresu. Użyj swojej wyobraźni. Kreatywność sama w sobie jest motorem napędowym do lepszego samopoczucia.

Miej zawsze zdrowie w kieszeni z aplikacją Ann Asystent Zdrowia.

Bliscy pracownicy to skarb. Ciesz się ich obecnością

Nie możesz zmienić aktorów. Możesz jednak wyciągnąć jak najwięcej z relacji z kolegami z pracy. Dowiedz się, czego inni oczekują, jakie mają preferencje. Pomóż im osiągnąć ich cele nawet, nawet jeśli nie jesteś ich szefem. Nie zanudzaj ich na spotkaniach. Spraw, aby czerpali z nich korzyści.. W miarę możliwości skróć i zmniejsz częstotliwość spotkań. A najlepszym lekiem na całe zło jest… poczucie humoru!

Kiedy zaczniesz zadawać pytania swoim współpracownikom, lepiej ich poznasz. W ten sposób nawiążesz też z nimi głębszą relację. Im głębszą nawiążesz relację, tym chętniej będziesz z daną osobą pracować. I w końcu polubisz swoją pracę! Może nie będziesz lubić swoich zadań, ale przynajmniej będziesz czekać z niecierpliwością, aby porozmawiać z Anią, Kasią i Jackiem. W ten sposób również Twoi współpracownicy będą czerpać satysfakcję z pracy. Wilk syty i owca cała!

Praca a nazwa stanowiska. Tak niewiele, a jednocześnie tak wiele

Wrzesniewski i Dutton’s przeprowadzili badanie na grupie personelu sprzątającego w szpitalu. Dla większości ludzi nie jest to praca marzeń. Mycie basenów, a także interakcja z chorymi lub umierającymi ludzi nie należy do najprzyjemniejszych. Ale znaleźli jeden wspólny czynnik, który sprawił, że pracownicy inaczej zaczęli postrzegać swoją pracę. W jaki sposób?

Praca składała się z tych samych, monotonnych obowiązków. Ci, którzy lubili swoją pracę, nazywali siebie ambasadorami. Już sama zmiana nazwy stanowiska przyczyniła się do zmiany wykonywania pracy. Wrzesniewski podkreśla, że to nie tylko zmiana nastawienia.

To zmiana nastawienia do pracy. Jeśli uważasz, że jesteś ambasadorem w szpitalu, od razu zmienia się stosunek do zadań, które wykonujesz. Możesz myć baseny, ale jeśli postrzegasz siebie jako opiekuna osoby starszej, możesz sprawdzić, co jest w basenie, szukając objawów choroby. Zamieniasz się wtedy w pielęgniarkę. Nie myślisz, że nie możesz tego zrobić. Dzięki nadawaniu znaczenia i celu swojej pracy, personal szpitala postrzega trudniejsze elementy swojej pracy jako znośne, a nawet istotne. Zmienia to również ich sposób zachowania – tłumaczy.

Autorka: Karolina Bielawska, Wirtualny Klub Medyczny Ann, na podstawie mat. prasowych CNN

Czytaj więcej w Ann:

Fot. Prostock-studio / Adobe Free Stock
0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *