– Oprócz wózków i chodzików, przydadzą się środki higieniczne.(…) pieluchomajtki, pieluchy, podkłady higieniczne – to są rzeczy jednorazowego użytku i bardzo schodzą. Na pewno są potrzebne – mówi o pomocy niepełnosprawnym uchodźcom, w rozmowie z Ann Asystent Zdrowia Agata Roczniak, prezeska Fundacji Diversum.
Aneta Malinowska, Ann-zdrowie.pl: Wielu z nas pomaga teraz Ukraińcom uciec z kraju objętego wojną i przetrwać ten ciężki czas. Skąd u pani pomysł, aby wesprzeć osoby z niepełnosprawnością?
Agata Roczniak, prezeska Fundacji Diversum: Wpadłam na pomysł pomocy niepełnosprawnym uchodźcom z Ukrainy, dlatego, że jestem wyspecjalizowana w działaniach, które są związane z niepełnosprawnością ruchową. Sama taką niepełnosprawność posiadam. Jest to dla mnie bardzo bliski temat. Dlatego ja, jak i moja młoda fundacja, odpowiadając na negatywną sytuację, która ma miejsce na Ukrainie, włączamy się i chcemy dać coś od siebie w zakresie, na którym się znamy. Jednocześnie chcemy wesprzeć i zainspirować innych do pomocy.
Pomoc niepełnosprawnym uchodźcom z Ukrainy
Jak zaczęliście?
Najpierw oddaję swój wózek. Podczas warsztatów edukacyjnych, które prowadzimy w firmach, wykorzystujemy aktywny wózek, aby osobom sprawnym było łatwiej zetknąć się i zrozumieć, jakie są ograniczenia związane z utrudnioną mobilnością.
Tym razem edukacja może poczekać, są wyższe cele. Przekazujemy właśnie ten aktywny wózek, który będzie wsparciem dla osoby, która znacznie bardziej teraz tego potrzebuje. To jest tylko jedna sztuka. I oczywiście na wielką skalę to kropla w morzu potrzeb. Jednak dla mnie jako osoby niepełnosprawnej, która wie, że taka specjalistyczna pomoc wózkowa jest niezbędna, jest to kamyk dołożony do całej machiny pomocowej.
Nie każdy o tym myśli, ale wózki są potrzebne jako najprostsze narzędzie dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi. Ja doskonale rozumiem, jak ważne jest takie wsparcie dla osób z ograniczoną mobilnością, niepełnosprawnością, czy choćby dla tych, którzy tracą sprawność podczas działań wojennych.
Oprócz wkładu własnego zgłaszają się do Was darczyńcy?
Tak. Odzew był natychmiastowy. Jako fundacja możemy się pochwalić, że na jednym moim wózku nie poprzestajemy. Kilka dni temu odezwał się do mnie znajomy, który chce przekazać 40 używanych wózków inwalidzkich, 40 kul łokciowych i około 40 chodzików. Tak wygląda to w tym tygodniu u nas.
Jednak w ogóle chciałabym tu zaznaczyć, że jestem dumna z mojego miasta Wrocławia. Mieszkańcy na czele z naszym wrażliwym społecznie prezydentem oraz organizacje i kilkadziesiąt NGO tu zrzeszonych, w tak trudnym momencie potrafią pięknie i solidarnie działać.
Jak pomagacie?
Wrocław jest bardzo otwarty na współpracę, wsparcie migrantów i osób, które przyjeżdżają z Ukrainy. Mamy tu sztab kryzysowy, Fundację „Parafię Pomóc” i grupę branżową, która skupia ponad 80 organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. Wszyscy mocno skupiamy się teraz w jedną prężnię działającą grupę na rzecz pomocy w aktualnej sytuacji. Wymieniamy się mailami, telefonami – co jest teraz najbardziej potrzebne, szukamy osób z językiem angielskim, ukraińskim i rosyjskim. Uruchomiliśmy infolinię.
Działamy wszyscy razem na rzecz pomocy Ukrainie. To jest bardzo ważne, by informować dookoła, gdzie osoby potrzebujące mogą się zgłosić.
Pomoc niepełnosprawnym uchodźcom – na co zwrócić uwagę?
Wracając do darczyńców. Pani działa prężnie i ma doświadczenie, proszę o podpowiedź, na co pomagając, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Jeśli chodzi o darczyńców, którzy się do nas zgłaszają, to chciałabym podkreślić, że np. odzieży jest już za dużo, a są rzeczy np. właśnie dla osób z niepełnosprawnością, o których mało kto pamięta.
Niestety, muszę to tu powiedzieć. Jestem zażenowana i jest mi przykro, że niektórzy ludzie przekazanie rzeczy potrzebującym, traktują jak porządki w szafach i oddają wiele zużytych, zniszczonych rzeczy. Nie zdają sobie sprawy, że to zabiera energię i czas organizacjom, które chcą pomagać skutecznie. Musimy przeglądać, sprawdzać, odrzucać rzeczy zniszczone. Przekazywanie nam rzeczy w złym stanie – mija się z celem. I to nie dotyczy tylko ubrań.
Tak samo jest w kwestii rzeczy przekazywanych dla osób z niepełnosprawnością. Wszyscy bardziej doświadczeni radzą mi, abym sprawdziła, czy wózki, sprzęt, który będzie przez moje ręce przechodził – jest sprawny. Czy to są nowe rzeczy, a jeśli używane to czy są w dobrym stanie, czy nie rozklekoczą się przy pierwszym krawężniku.
Jak to sprawdzacie?
Zanim dostanę sprzęt, proszę darczyńców o zrobienie zdjęć, na podstawie których ocenimy czy taki wózek nadaje się do przekazania dalej. Nie chciałabym się źle czuć z tym że ofiarujemy złej jakości sprzęty. Trzeba mieć świadomość, że wózek to nie jest skarpetka, na której widać dziurę i można w niej dalej chodzić. Żeby ocenić czy jest w dobrym stanie, trzeba się na tym znać.
Chcę podkreślić, że nie można tych zbiórek traktować, na zasadzie, że dajemy cokolwiek, pozbywamy się rzeczy zbędnych. Przekazywane rzeczy to musi być towar, sprzęt, jeśli nawet nienowy to dobrej jakości. A naszą rolą – organizatorów zbiórek – jest weryfikacja i ocena, czy dary nadają się do przekazania dalej. Czy one się po prostu przydadzą. To jest specjalistyczny sprzęt, który ma ułatwiać, życie, a nie je utrudniać. Nie może w obdarowanym powodować później frustracji.
Pomoc niepełnosprawnym uchodźcom – co jest potrzebne?
Co jeszcze oprócz wózków może się przydać osobom z niepełnosprawnościami?
Oprócz wózków przydadzą się na pewno środki higieniczne. Dużo osób jest obłożnie chorych albo takich, które nie mają możliwości wstawania i załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Także na pewno pieluchomajtki, pieluchy, podkłady higieniczne – to są rzeczy jednorazowego użytku i bardzo schodzą, także na pewno są potrzebne.
Trzeba pamiętać, że wśród osób niepełnosprawnych są też dzieci. Środki medyczne i higieniczne dla dzieci też są niezbędne tj. butelki ze smoczkami, pampersy, chusteczki nawilżane, posypki i sudocremy, środki przeciwbólowe.
Z czym jeszcze zgłaszają się do Was osoby, które chcą pomóc lub coś ofiarować?
Jako fundacja mamy sporo zapytań jak pomóc, co można zrobić, do kogo się zgłosić, jak zorganizować zbiórkę? Odpowiadamy i jesteśmy otwarci na wszelką pomoc.
Na przykład niedawno zadzwoniła do mnie starsza pani i powiedziała, że ma wózek po wnuczce i że chciałaby go teraz przekazać jakiemuś uchodźcy. Poprosiłam o zdjęcia. A ponieważ wózek był na strychu, to przekazałam informację do większej fundacji, która też zajmuje się teraz podobnymi zbiórkami, aby odebrali od pani sprzęt i dołączyli do zbiórek aktualnie organizowanych.
Często pojawiają się też bardzo specjalistyczne zapytania o sprawy czy sprzęt, na którym się nie znam. Wtedy odsyłam do innych organizacji, gdzie zainteresowani na pewno uzyskają odpowiednią pomoc.
Pomoc niepełnosprawnym uchodźcom – gdzie się zgłaszać?
Na koniec proszę powiedzieć, jak można się do Was zgłaszać?
Jeśli chodzi o moją Fundacji Diversum, to telefony są w Internecie. Każdy zainteresowany, na pewno bez problemu znajdzie lub bezpośrednio przez profile społecznościowe
Chciałabym tutaj, kończąc naszą rozmowę, zachęcić wszystkich, którzy mogą się włączyć w pomoc, aby to zrobili. Ja oprócz działań na rzecz mojej fundacji, blisko współpracuję Fundacją SMA z Warszawy.
Niedawno poinformowałam prezesa fundacji, że zdecydowaliśmy się z mężem, na przyjęcie do nas do domu osoby lub rodziny z Ukrainy, która ma dziecko z SMA. Dość długo się zastanawialiśmy czy mamy możliwości. Jednak się zdecydowaliśmy. Teraz czekamy na przyjęcie rodziny z Ukrainy, dla której nasza oferta będzie odpowiednia. Każdy może pomóc. Na stronie fundacji SMA jest ankieta, którą można wypełnić i również tam zgłosić się do udziału w pomocy dla niepełnosprawnych uchodźców z Ukrainy.
Autor: Aneta Malinowska/Ann Asystent Zdrowia
