Covid-19 i szczepienia. Trzecia dawka? Eksperci wyjaśniają

Jak wygląda sytuacja Covid-19 w kraju i na świecie? Dlaczego trzecia dawka nie jest dla każdego? Czy wariant Delta mutuje? W jaki sposób zapobiegać infekcjom? Czy szczepionka chroni przed zakażeniem? Jak przekonać nieprzekonanych? Na te i inne pytania odpowiedzieli eksperci – profesor dr hab. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz dr n. med. Piotr Kramarz, ekspert Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC)

Przebieg pandemii Covid-19 zależy od nas

Najświeższe dane pokazują, że sytuacja pandemiczna w Polsce jest poważna. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że zanotowano 463 zgony spowodowane Covid-19 lub Covid-19 i choroby współistniejące. Podało również do ogólnej wiadomości, że zakażonych zostało 25 tysięcy osób. 

Dr n. med. Piotr Kramarz wskazuje na kolejną falę pandemii, którą widać we wskaźnikach. ECDC ma dostęp do danych europejskich i światowych. Statystyki wyraźnie pokazują, że mamy do czynienia z tendencją wzrostową. W jaki sposób określane są wskaźniki? Przypadki zachorowań są zliczane w ciągu 2 tygodni i przeliczane na 100 tysięcy mieszkańców. Wyraźnie widać, że wskaźnik dwutygodniowy rośnie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest wariant Delta, który jest o 100% bardziej zakaźny od pozostałych wariantów. Napędza on pandemię nawet pomimo dużej liczby zaszczepionych. 

Szczepionka nie chroni przed infekcją!

Najlepszym przykładem jest Szwecja, gdzie zaszczepiona jest większość społeczeństwa, a mimo to przybywa chorych z wariantem Delta, jednak ich objawy są lżejsze i nie wymagają hospitalizacji. W krajach o niskim poziomie zaszczepienia, takich jak Rumunia, brakuje łóżek na intensywnej terapii. 

Ekspertka podczas debaty prowadzonej przez PAP pytała, czy pandemia zależy od stopnia zaszczepienia. Ekspert z ECDC tłumaczy, że szczepienia nie zapobiegają infekcjom, ale dzięki nim można zaobserwować lżejszy przebieg Covid-19. Dzięki szczepionkom chronimy siebie i innych przed opresją służby zdrowia. 

Kto choruje w Europie? Są to głównie osoby niezaszczepione, które przebywają na oddziałach intensywnej terapii. Warto wspomnieć, że w Izraelu, chociaż zaszczepiono prawie całą populacji, nadal zdarzają się przypadki zachorowań. W Polsce zaszczepionych zostało ponad 50 procent osób. To wciąż za mało, aby chronić siebie i innych. 

Prognozy liczby zgonów

Profesor Joanna Zajkowska wskazuje, że do szpitala najczęściej trafiają niezaszczepione osoby starsze, z chorobami współistniejącymi. Choroba zazwyczaj kończy się powikłaniami w postaci zapalenia płuc. Niestety, takie przypadki mają niepomyślny koniec. Pacjenci umierają. Dodaje, że należy spodziewać się coraz większej liczby zgonów. 

Mamy takie narzędzia, jak modelowanie matematyczne, które może przewidzieć, co będzie. Z modeli wynika, że te wzrosty będą się utrzymywać – mówi specjalista z ECDC. 

Jest to wynikiem wariantu Delta. Co można zrobić w takiej sytuacji? ECDC opublikowało ocenę ryzyka zachorowalności w Unii Europejskiej. Już wcześniej eksperci przestrzegali przed zakażeniami w październiku i listopadzie w krajach z niskim wskaźnikiem szczepień. 

Jakie działania należy podjąć? Oprócz szczepień, które nie dają stuprocentowej pewności, że nie zachorujemy, powinniśmy stosować się do środków zapobiegawczych. Noszenie maseczek, higiena osobista, wentylacja pomieszczeń, mycie i dezynfekcja rąk oraz dystans społeczny w połączeniu ze szczepieniami mogą wkrótce zaprocentować. 

Pacjenci z Covid-19 zbyt późno trafiają do szpitala

Profesor Zajkowska podkreśla, że wariant Delta jest wyjątkowo niebezpieczny. Jeśli chodzi o zapalenie płuc, to płuca są podzielone na 25 pól. W dużej części przypadków zajętych jest nawet 24 pól. W poprzednich sezonach nie spotykano tego typu wartości. Kiedy zajęta jest tak duża część płuc, może to prowadzić do zwapnienia. Zmniejsza to tolerancję wysiłku i prowadzi do odczuwania duszności wysiłkowej. Poza osobami starszymi w grupie ryzyka znajdują się także osoby z cukrzycą, nadciśnieniem, kobiety w ciąży, gdzie wentylacja jest ograniczona. 

Dlaczego tak się dzieje? Pacjenci zbyt późno trafiają do szpitala. Być może jest to cecha wirusa, ale bardzo często osoby chore leczą się w domu, a istotna jest szybka reakcja. Gdy tylko zauważymy niepokojące objawy, zwłaszcza brak smaku i węchu, jak najszybciej powinniśmy skontaktować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). 

Covid-19 i koinfekcje. Dokąd zmierza świat?

Podczas debaty prowadzonej przez ekspertkę PAP Dr Kramarz podkreśla, że w tym roku sezon grypowy możemy przejść dużo trudniej. Zaleca również szczepienia przeciwko grypie. Szczepionki przeciw Covid-19 i przeciw grypie można przyjąć jednocześnie. Nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Natomiast profesor Zajkowska zwraca uwagę na koinfekcje – współistnienie zakażeń bakteryjnych i nadużywanie antybiotyków. Prowadzi to do generowania szczepów lekoopornych. W szpitalach można zaobserwować wzrost zakażenia bakterią Clostridium jako efekt uboczny antybiotykoterapii. 

Jaka jest skuteczność boostera? Piotr Kramarz mówi, że przyczynia się do wzrostu produkcji przeciwciał i zapobiega ciężkiemu przebiegowi choroby. Ten trend się utrzymuje. Dodaje, że dla populacji ogólnej nie ma potrzeby dawki przypominającej. Warto pamiętać o dawce przypominającej, jeśli mówimy o osobach starszych i z upośledzoną odpornością. Profesor Zajkowska z kolei przekonuje, że poziom przeciwciał się obniża, gdyż nie ma bodźca przypominającego, dlatego uważa, że każdy powinien ją przyjąć.

 – Sytuacja jest diametralnie różna, w Europie jest to 60%, w Afryce jest to kilka procent. Grozi to niekontrolowanym rozwojem pandemii i wariantów, ma tendencję do sekwencjonowania wariantów pandemii, to są miesiące zanim dowiemy się, że wariant się zmutował – mówi Piotr Kramarz. Dodaje, że współpraca lekarzy, epidemiologów i innych specjalistów napawa optymizmem. Wspomina o mechanizmie Covax – globalnej inicjatywie, która polega na zapewnieniu szczepionek dla najbardziej potrzebujących. 

Jak przekonać do szczepień?

Myślę, że trochę zawiodła nasza akcja edukacyjna. Daliśmy za dużo pola antyszczepionkowcom. Zdecydowanych antyszczepionkowców zostawiłabym w spokoju. Natomiast jest duża grupa osób niezdecydowanych, wahających się ze względu na swój stan zdrowia. Tutaj jest rola lekarzy, którzy się opiekują tymi pacjentami, żeby ich przekonać, że to chroni i pomaga. Mam żal do moich kolegów, którzy jeżeli sami nie są przekonani co do skuteczności szczepień, manifestują swoją postawę i odradzają ludziom szczepienia, dlatego że konsekwencje tego ponoszą pacjenci i my, później lecząc tych pacjentów. Ruchy antyszczepionkowe nie biorą odpowiedzialności za ludzi, którzy nie zdecydują się na szczepienie. Jest to zachowanie naganne – mówi profesor Zajkowska. 

Twierdzi, że certyfikaty i tzw. paszporty covidowe, stosowane w innych krajach, np. we Włoszech, działają. Konieczność ich pokazania nie wiązało się z protestami, Włosi czy Francuzi bez problemu akceptują taki stan rzeczy. W Polsce wciąż czekamy na takie decyzje. Nie zgadza się z retoryką segregacji, dodając, że jest to ochrona osób niezaszczepionych. Jest to mechanizm prewencyjny zmniejszania liczby zakażeń. 

Jak zachęcić młodych ludzi do szczepień?

Piotr Kramarz pokazuje, że w Irlandii młodzi ludzie uczestniczą w kampanii informacyjnej na temat szczepień. Docierają do innych zwłaszcza w mediach społecznościowych. Profesor Zajkowska przytacza przykład kampanii promującej szczepienia przeciw polio w Stanach Zjednoczonych. Wówczas Elvis Presley był idolem nastolatków. Jego publiczne zaszczepienie dotarło do młodych ludzi i dzięki temu masowo ruszyły szczepienia. Sławna osoba, lubiana przez młodzież, promująca szczepienia na pewno byłaby dobrym pomysłem. 

Szczepionki są bezpieczne

Wiele osób, jako argument przeciwko szczepieniom podaje, że szczepionki nie zostały wystarczająco przebadane. Co sądzi o tym Piotr Kramarz? 

W Unii Europejskiej proces autoryzacji przebiegał tak samo, jak w przypadku innych szczepionek. Wszystkie etapy zostały zachowane, tylko że zastosowano takie sposoby, aby jak najszybciej dało się je autoryzować, czyli review materiałów przeprowadzano równolegle, a nie jedna część po drugiej. Nadal są kontynuowane badania poautoryzacyjne i one trwają. Mamy ogromną bazę danych. Jest to 7,5 mld danych. Na bieżąco monitorowane są działania i efekty uboczne. 

Cały czas jest czas, aby się zaszczepić i stosować środki niefarmakologiczne jako wyraz naszej solidarności, aby chronić osoby, które nie mogą się zaszczepić. Mamy czas jeszcze przed świętami, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i naszym najbliższym.

Autorka: Karolina Bielawska, Wirtualny Klub Medyczny Ann

Czytaj więcej w Ann:

Fot. neirfy / Adobe Free Stock
0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *