Wypalenie zawodowe dotyka nas coraz częściej. „Trudno jest nam znaleźć chwilę wolnego” [ROZMOWA]

Praca sprawia Ci coraz mniej przyjemności i po każdym kolejnym dniu spędzonym w biurze czujesz się bardziej wykończony, niż dnia wcześniejszego? Jeśli twierdząco odpowiedziałeś na nasze pytanie, możesz zmagać się z problemem wypalenia zawodowego. Wypalenie zawodowe jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, które powoduje nie tylko wyczerpanie fizyczne, ale i psychiczne. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji i o czym przede wszystkim trzeba w takich chwilach pamiętać? Odpowiedzi na te i inne pytania udzielił nam psycholog i coach z Krakowa, Szymon Gorzyński, który przyznaje, że w ostatnich latach wyżej wspomniany problem dotyczy coraz większej liczby Polaków.

Czym jest wypalenie zawodowe?

Najczęściej przyczyną wypalenia zawodowego jest stres, kumulowany w nas przez wszystkie lata pracy. Nadmiar obowiązków, nieprawidłowa dieta i wieczny brak czasu na odpoczynek powodują, że z dnia na dzień jesteśmy coraz bardziej zdenerwowani i zestresowani, co ma wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale i na najbliższe otoczenie. Psycholog Szymon Gorzyński w rozmowie z Wirtualnym Klubem Medycznym Ann zwraca uwagę, by pod żadnym pozorem nie lekceważyć pierwszych sygnałów tej choroby. Bierność i przekonywanie samego siebie, że problem nie istnieje może bowiem spowodować, że jeszcze bardziej zamkniemy się w sobie i odsuniemy się od naszych bliskich.

Sebastian Kaniewski, Wirtualny Klub Medyczny Ann: Szymon, powiedz nam na początek, w kilku zdaniach, czym tak naprawdę jest wypalenie zawodowe?

Szymon Gorzyński, psycholog: To wbrew pozorom trudne pytanie, na które nie jest wcale łatwo jednoznacznie odpowiedzieć. Syndrom wypalenia zawodowego najczęściej objawia się wtedy, gdy praca, którą dotychczas wykonywaliśmy nagle sprawia nam coraz mniejszą satysfakcję. Przestajemy myśleć o swoim rozwoju, o radości z pracy, tylko każdego dnia spotykamy się z ogromnym stresem i frustracją związaną z codziennymi obowiązkami. Bardzo często dzieje się tak, gdy bierzemy na swoje barki zbyt wiele obowiązków, przez które nie mamy czasu na aktywny wypoczynek i zresetowanie się po ciężkim dniu w pracy.

Wypalenie zawodowe – jak reagować na pierwsze objawy?

Wiele osób często nie jest świadoma, że problem wypalenia zawodowego ich dotyczy. Jak możemy rozpoznać, że ten syndrom się do nas „zbliża”?

To zależy tak naprawdę od konkretnego przypadku. Bardzo często jednak ludzie, którzy do mnie zgłaszają się z tym problemem mówią mi, że pierwszym takim sygnałem ostrzegawczym, po którym powinna się u takich osób zapalić czerwona lampka, jest codzienne emocjonalne wyczerpanie. Potem dochodzi do tego zwykła frustracja i brak wrażliwości na inne osoby. Często też w przypadku wypalenia zawodowego osoby obniżają ocenę własnych dokonań i patrzą na swoją codzienną pracę w sposób bardzo krytyczny. Najczęściej niepowodzenia w pracy są później przekładane na rodzinę, partnera życiowego, co powoduje kolejne problemy i pogłębianie się tego kłopotu.

Czy można zatem powiedzieć, że problem wypalenia zawodowego może spotkać tak naprawdę każdego z nas w danym okresie życia?

Oczywiście, choć trzeba pamiętać, że niektóre osoby są bardziej narażone na tę chorobę, a inne mniej. Wszystko zależy od wykonywanego zawodu. Inny stres w pracy mają przecież lekarze, nauczyciele czy prawnicy, a zupełnie inny osoby pracujące przy mniej stresujących zajęciach. Mocno narażone na syndrom wypalenia zawodowego są także osoby samotne i wrażliwe, które prace traktują jako najważniejszy czynnik swojego życia. Osoby zamknięte, które większość czasu spędzają w domu i które nie posiadają swoich pasji czy hobby są szczególnie narażone na ten problem. Wszystko dlatego, że nie mają one zbyt wielu okazji do odprężenia się po pracy czy zresetowania się po trudnym dniu w biurze.

Pomoc rodziny i przyjaciół jest kluczowa

Jak powinniśmy w takim razie zareagować na pierwsze objawy?

Jeśli zauważymy, że coraz częściej w prosty sposób się irytujemy i myślimy każdego dnia o urlopie czy wypoczynku z powodu zmęczenia, to już wtedy powinniśmy zająć się tym problemem. Proponuję spotkać się ze znajomymi, wziąć kilka dni wolnego i wyjechać gdzieś w celu regeneracji sił. To pozwoli nam na chwilę oddechu i dzięki temu będziemy mogli spojrzeć na całą sprawę z zupełnie innej perspektywy. Jeśli jednak całą sprawę zbagatelizujemy, to objawy mogą narastać i z dnia na dzień będzie tylko gorzej.

A jaka w tym wszystkim jest rola rodziny i przyjaciół? Czy oni są w stanie nam pomóc w takich kryzysowych sytuacjach?

Ciężko powiedzieć, bo wiele osób tego typu uczucia dusi w sobie i nie daje po sobie poznać, że coś jest nie tak. W takich sytuacjach uwagi ze strony bliskich mogą doprowadzić do kłótni czy irytacji. Na pewno warto w takich sytuacjach rozmawiać, jednak ważnym jest, aby bliscy byli cierpliwi w rozmowie i jeśli wyczują, że coś z daną osobą jest nie w porządku, to by kontynuowali temat, a nie „umywali ręce” w tej sprawie.

Wypalenie zawodowe a stres

Na sam koniec chciałbym jeszcze zadać jedno pytanie, które bardzo mnie nurtuje. W jaki sposób można odróżnić zwykły, codzienny stres od wypalenia zawodowego?

Zmęczenie w pracy czy chęć wzięcia urlopu jest czymś zupełnie normalnym, jeśli później po kilku dniach ponownie jesteśmy w stanie pracować na pełnych obrotach i nie zaprzątać sobie głowy niepotrzebnymi myślami. Jeśli jednak negatywne myśli i uczucia w dalszym ciągu w nas siedzą, to wtedy zaczyna się problem. Kluczowa jest odpowiednia regeneracja i regularne „czyszczenie umysłu”. Stres pojawia się zazwyczaj wtedy, kiedy zajmujemy się odpowiedzialnymi zadaniami i tylko w konkretnych, określonych momentach jesteśmy zestresowani. Wypalenie zawodowe to dłuższy proces, który każdego dnia ma na nas coraz większy, negatywny wpływ, dlatego też wydaje mi się, że te dwa pojęcia dosyć łatwo można od siebie odróżnić.

Czytaj więcej rozmów w Wirtualny Klub Medyczny Ann:

Z Szymonem Gorzyńskim rozmawiał Sebastian Kaniewski / Wirtualny Klub Medyczny Ann

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *