Warto wiedzieć z Ann: Wielkanocne tradycje dawniej i dziś

Pogrzeb Śledzia i Żuru, tłuczenie jaj, „chodzenie z gaikiem” – czy wiemy, co kryje się pod tymi nazwami? Wielkanoc obchodzi się w Polsce od ponad tysiąca lat. Przez ten czas powstało wiele kulinarnych zwyczajów i obrzędów związanych z celebracją świąt. Wiele z nich znamy do dziś, jednak niektóre uległy zapomnienia. W Ann przypominamy wielkanocne tradycje z przeszłości!

Rygorystyczny post

Wielki Post poprzedzający Wielkanoc miał w dawnych czasach większe znaczenie niż współcześnie i był rygorystycznie przestrzegany. Przez 40 dni nie jedzono mięsa ani żadnych tłuszczów zwierzęcych. Zdarzało się, że na liście zakazanych pokarmów było nawet krowie mleko. Na stołach królowały takie produkty jak kapusta, ziemniaki, chleb, kasza, a także żur i śledź, które miały zastępować mięso. Symbolicznym zakończeniem postu zrywającym z monotonnym jedzeniem był Pogrzeb Śledzia i Żuru. Podczas obrzędu śledzie wieszano na drzewie, a żur zakopywano w ziemi.

Wielkanocne tradycje – święconka dawniej i dziś

Po rygorystycznym poście następowało świętowanie, którego istotnym elementem było znane do dziś święcenie pokarmów. Bogaci gospodarze oraz szlachcice święcili jedzenie w domu, natomiast reszta ludzi wybierała się ze święconkami do kościoła. Co można było znaleźć w wielkanocnym koszyczku? Podobnie jak dziś, święcono m.in. chleb, wędlinę, babkę wielkanocną, baranka a także inne potrawy, które miały znaleźć się na wielkanocnym stole.

fot. Shutterstock

Warto wspomnieć, że wielkanocnego baranka wykonywano w przeszłości z masła lub ciasta. Najważniejszym elementem wielkanocnego koszyczka było jednak jajko – symbol życia.

Pisanki barwione cebulą i burakiem

Cały artykuł dostępny w bezpłatnej aplikacji Ann Asystent Zdrowia lub po zalogowaniu na stronę

W przeszłości malowaniem jajek zajmowały się tylko kobiety, najczęściej młode dziewczęta. Ozdabianie jajek celebrowano w Wielki Piątek. Ornamenty i wzory rysowano przy pomocy roztopionego wosku, a następnie wrzucano jajko do barwnika.

Współcześnie używamy sztucznych barwników, a jak to wyglądało kiedyś?

W przeszłości wykorzystywano plony natury takie jak łupiny cebuli, buraki, korę młodej jabłoni, pokrzywę, pień dębu, liść malwy czy owoce z czarnego bzu. Dzięki naturalnym składnikom można było uzyskać pełnię symbolicznych barw. Kolor fioletowy oznaczał koniec postu, żółty czy zielony – radość, a czerwień krew.

Symbolem więzi człowieka z naturą był również „gaik”, czyli zielona gałązka bogato ozdobiona wstążkami. W lany poniedziałek kolędnicy chodzili z gaikiem i życzyli wszystkim pomyślności. Gaik symbolizował odradzanie się przyrody na wiosnę.

fot. Shutterstock

Magiczna moc jajka

W przeszłości rola jajka było o wiele większa niż współcześnie. Głęboko wierzono w moc poświęconego jajka, dlatego dodawano go nawet do paszy zwierząt. Poświęcony produkt zakopywano w polach albo w kurnikach z nadzieją, że kury będą znosić jajka. Skorupki natomiast zakopywano w ogrodzie, aby odpędzały szkodniki.

Dziewczęta, które malowały pisanki, używały wody po gotujących się jajka do mycia włosów. Wierzono, że dzięki temu włosy staną się piękne, gęste i lśniące. Pisanki służyły także dziewczętom jako okup przed poniedziałkowym oblewaniem wodą.

Kolejną tradycją związaną z najważniejszym świątecznym pokarmem jest tłuczenie jaj, znane w niektórych regionach Polski do dziś. Na czym polega zabawa? Dwie osoby biorą do ręki po jajku i uderzają jedno o drugie. Wygrywa ten, komu jajko się nie zbije.

Obfita uczta w Wielkanoc

Po rygorystycznym poście nadchodził czas na obfitą wielkanocną ucztę, która trwała od śniadania do kolacji. Na środku stołu znajdował się wykonany z masła lub ciasta baranek. Wokół niego stawiano inne wcześniej poświęcone pokarmy, a wśród nich różne rodzaje mięsa. Szynki, kiełbasy, pasztety, dziczyzna, a także pieczone prosię królowały podczas wielkanocnej uczty. W trakcie uroczystego posiłku jadano też żur z kiełbasą i chrzanem – o wiele bogatszy od zupy serwowanej w czasie postu. Dodatkiem do dań był pieczony chleb – pszenny lub razowy.

Nie każdy mógł jednak spróbować poświęconych przysmaków. Ci, którzy spóźnili się na wielkanocną mszę, w ramach kary mieli zakaz spożywania świątecznych pokarmów.

Słodkie wielkanocne tradycje

Na świątecznym stole nie mogło również zabraknąć słodkich dań. Najważniejszym wielkanocnym ciastem, które przygotowujemy do dziś, jest babka drożdżowa – tradycyjnie wypiekana w karbowanych formach i oblewana lukrem. W bogatych domach babka pieczona była z różnymi dodatkami takimi jak bakalie czy migdały.

Co ciekawe, kojarzone z Wielkanocą mazurki, kiedyś nazywany dziadami, wcale nie mają polskich korzeni. Do Polski przywędrowały prawdopodobnie z Turcji i do dziś goszczą na naszych stołach. Tak jak kiedyś, tak i dziś w każdym domu inaczej przygotowuje się i ozdabia mazurka.

Wielkanoc w Polsce wiąże się z wieloma tradycjami i oryginalnymi obrzędami. Może warto przywrócić niektóre z nich i odkryć celebrowanie świąt na nowo?

Autorka: Aleksandra Mazur, Ann Asystent Zdrowia

Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść jest dostarczana jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.

Więcej ciekawych materiałów w Ann:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *