U blisko 170 milionów Europejczyków wczesną wiosną i latem pojawiają się objawy alergii na pyłki. Część chorób alergicznych przebiega łagodnie, jednak u wielu osób wymagają one intensywnego leczenia. Warto pamiętać, że alergia wziewna może doprowadzić do poważnej choroby przewlekłej, jaką jest astma. Co najczęściej nas uczula i jak rozpoznać alergię? W jaki sposób leczy się dolegliwość? Przeczytaj w Ann!
Alergia wziewna jako problem cywilizacyjny
Alergia jest nadmierną reakcją układu immunologicznego na wybrane alergeny, które w normalnych warunkach powinny być przez układ ignorowane. U osób zdrowych nie wywołują one objawów, jednak w przypadku osób uczulonych skutkują wieloma nieprzyjemnymi objawami. Niestety alergenów nie da się uniknąć, ponieważ są one elementami najbliższego otoczenia.
– Jeżeli chodzi o te najczęstsze czynniki, które są rzeczywistymi alergenami dla około 30 procent Polaków, to są nasi bliscy sąsiedzi: roztocza kurzu domowego, pyłki traw, które pojawiają się od końca maja poprzez czerwiec do lipca. To są pyłki drzew takich jak brzoza, olsza, leszczyna. Wcale nie daleko za tą trójką znajdują się takie alergeny jak alergeny sierści kota, alergeny sierści psa czy pyłki chwastów czy zarodniki grzybów pleśniowych. Są to wszystko składniki otoczenia, które były z nami od tysięcy lat – mówi prof. dr hab. Marcin Moniuszko, specjalista chorób wewnętrznych i alergolog z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w rozmowie z Ann.
Alergia wziewna, które do XX wieku była znikomym problemem, obecnie występuje bardzo często.
– Gdy zorientujemy się i rozejrzymy dookoła, to uświadomimy sobie, że to nie są tylko i wyłącznie suche statystyki. Naprawdę wokół nas jest bardzo wiele osób, które zmagają się z problemem alergii i całkiem sporo osób zmagających się z problemem astmy – dodaje specjalista.
Choroba alergiczna może przypominać infekcję wirusową
Objawy alergii bardzo często można pomylić z objawami infekcji wirusowej. Szczególnie, jeśli pojawiają się one w okresie jesienno-zimowym, czyli w okresie braku pylenia. Wtedy uczulają nas przede wszystkim alergeny występujące w środowisku domowym np. roztocze kurzu domowego czy sierść kota.
– To jest jeden z najczęstszych paradoksów dotyczących alergii wziewnej. Jeżeli w grę wchodzi pojawienie się takich objawów, które są charakterystyczne dla alergicznego nieżytu nosa, czyli wycieku wodnistej wydzieliny z nosa, kichanie, świąd nosa, niekiedy blokadę nosa – to nie ma żadnego problemu skojarzeniowego. Szczególnie jeśli do tego rodzaju objawów dochodzi załóżmy w czerwcu, kiedy świeci piękne słońce, jest ciepło. Nieco gorzej bywa w takiej sytuacji, kiedy takie objawy właśnie pojawiają się w okresie jesiennym, wiosennym czy zimowym. To skojarzenie bywa trudne – wyjaśnia prof. dr hab. Marcin Moniuszko.
– Rzeczywiście – wyciek z nosa, czy zatkanie nosa to również są objawy infekcji wirusowej. Pytanie, jak długo one trwają, po jakim leczeniu ustępują. Czy nie jest przypadkiem tak, że co roku o tej porze albo w jakichś określonych sytuacjach te objawy się pojawiają – dodaje alergolog w rozmowie z Ann.
Warto dodać, że osoby zmagające się z alergią są kilkukrotnie bardziej narażone na wystąpienie astmy.
– Tak się składa, że pomiędzy górnymi a dolnymi drogami oddechowymi nie ma jakiejś magicznej granicy, muru, który byłby w stanie oddzielić proces zapalny toczący się na poziomie górnych dróg oddechowych i kompletnie odseparować od tego, co dzieje się na poziomie dolnych. Fakty są następujące: przyjmuje się, że osoby z alergią, nieżytem nosa są od 3 do 10 razy bardziej narażone na rozwój astmy – tłumaczy alergolog.
Jak rozpoznać objawy astmy? Naszą uwagę powinny zwrócić: świszczący oddech, trudności z oddychaniem, suchy kaszel, uczucie ściskania w klatce piersiowej. Wymienione symptomy bardzo często kojarzy się z zapaleniem oskrzeli. Jeśli jednak zmagamy się z alergią, powinniśmy wziąć pod uwagę możliwość wystąpienia astmy.
Alergia wziewna – jak leczyć?
W leczeniu alergii wziewnych wykorzystuje się dwa rodzaje leków. Pierwsze z nich mają za zadanie znieść dokuczliwe objawy alergii takie jak katar, świąd, kichanie. Drugi rodzaj preparatów natomiast ma pomóc w opanowaniu przewlekłego stanu zapalnego w górnych drogach oddechowych. Czasami terapia lecznicza polega na połączniu obu leków.
– To jest leczenie, które gasi pożar w tym momencie. Sprawia, że pacjent nie odczuwa objawów albo objawy są z znacznym stopniu zredukowane. Z tym że to leczenie nie jest w stanie odwrócić całej historii alergii i zapobiec pojawieniu się objawów za jakiś czas – mówi alergolog.
Kolejną metodą leczenia alergii jest odczulanie, czyli immunoterapia alergenowa. Polega ono na podawaniu choremu tego samego alergenu, który go uczula, ale w innych dawkach. Dzięki temu układ immunologiczny zaczyna tolerować zagrażającą mu substancję, zamiast nadmiernie na nią reagować.
Warto pamiętać, że objawy alergii mogą pojawić się w każdym wieku. Skutki nieleczonej alergii bywają bardzo dotkliwe i mogą doprowadzić do rozwoju astmy. Z tego względu należy uważnie obserwować swój organizm i w razie wątpliwości skonsultować się z lekarzem. Wspomniane metody leczenia powinny być dobrane indywidualnie i zlecone przez specjalistę.
Autorka: Aleksandra Mazur, Ann Asystent Zdrowia
* Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść jest dostarczana jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.
Więcej ciekawych rozmów w Ann: