
Kto z nas nie obiecywał sobie, że wraz z nowym rokiem zmieni swoje nawyki żywieniowe i zacznie się odchudzać? Niestety niewielu potrafi wytrwać w noworocznym postanowieniu. Dlaczego tak trudno utrzymać nam motywację? Jaką rolę w procesie odchudzania odgrywa psychika? I jak schudnąć skutecznie i utrzymać efekty diety? O tym rozmawiamy z dietetykiem klinicznym mgr Iwoną Pawłowską.
– Jeżeli nie zrobimy sobie – mówiąc potocznie – porządku w głowie, jeżeli nie znajdziemy wewnętrznej motywacji, to to zwyczajnie nie zadziała. Proces odchudzania jest wstępem do trwałych zmian nawyków żywieniowych. Nie chodzi o to, żeby tylko odhaczyć dietę odchudzającą. Chodzi o to, żeby radzić sobie z przyczyną tej nadmiernej masy ciała, a nie tylko z jej skutkiem
— mgr Iwona Pawłowska.
Czy postanowienia odchudzania od nowego roku, od nowego miesiąca czy nawet od poniedziałku są skuteczne? Czy to bardziej nas motywuje?
Rzeczywiście większość osób planujących dietę, z którymi pracuje, czeka do takiego momentu początkowego, czyli np. nowy miesiąc, nowy tydzień, nowy rok. Myślę, że postawienie takiego terminu, od którego zacznę, pozytywnie wpływa na psychikę, łatwiej jest wystartować.
Jeśli sobie postanowię, że od pierwszego stycznia zacznę stosowanie diety, to łatwiej też jest się wcześniej do niej przygotować. Szczególnie, jeżeli się to głośno wypowie – w rodzinie czy wśród znajomych. Ma się wtedy poczucie obowiązku. Inną sprawą jest to, jak długo to potrwa. Widać to też np. na siłowniach w – styczniu i w lutym sale są pełne, a potem ludzi jest coraz mniej. Warto jednak podkreślić, że każdy moment na rozpoczęcie diety jest dobry.
Zbyt wygórowane cele
Dlaczego w pewnym momencie zapał się zmniejsza i tracimy motywację do diety?
Z mojej perspektywy są cztery najczęstsze przyczyny takiego stanu, które powtarzają się w mojej korespondencji z pacjentami. Po pierwsze – wygórowane cele. Stawiamy sobie cel, którego nie jesteśmy w stanie zrealizować. I na tyle nas to zniechęca, że myślimy, że jesteśmy do niczego. Nie ma możliwości schudnięcia np. pięciu kilogramów w ciągu tygodnia, więc należy podejść do tego racjonalnie. Jeżeli fizjologiczne tempo chudnięcia wynosi pół kilograma czy kilogram tygodniowo, to załóżmy sobie jako cel nawet tę niższą wartość, że schudniemy np. dwa kilogramy w miesiąc. Lepiej się miło zaskoczyć niż nieprzyjemnie rozczarować.
Rzeczywiście u niektórych osób, szczególnie u tych, którzy wcześniej nie do końca dbali o swoją dietę, przez ten miesiąc wiele się może wydarzyć. Jednak u osób, które mają już kolejne podejście z rzędu, często potrzebny jest rozbieg, żeby masa ciała zaczęła spadać czy żeby zacząć się lepiej czuć.
Brak wewnętrznej motywacji
Kolejna sprawa to odchudzanie się dla kogoś, brak wewnętrznej motywacji, potrzeby zmiany. Odchudzamy się, bo ktoś powiedział że coś jest z nami nie tak, w nieprzyjemny sposób skomentował naszą sylwetkę. To może napędzać nas do tego, żeby zacząć, ale często kończy się niestety porażką.

Czytaj także: Szybkie odchudzanie – czy jest bezpieczne?
Trzecią przyczyną jest to, że za bardzo skupiamy się na tym, co wyświetla nam waga. Przez to nie zauważamy małych, drobnych zmian, sukcesów dziejących się w międzyczasie. Wyczekujemy tych przełomowych momentów, a nie dostrzegamy tego, że np. lepiej śpimy czy nie mamy już problemów z przewodem pokarmowym. Nie doceniamy tego, że np. przez pięć dni udało nam się stosować dietę tak jak była ona rozpisana. Albo że udało mi się wypić więcej wody, że nie pojechałam do sklepu samochodem, tylko poszłam piechotą. Osoby odchudzające się oczekują zmian na wyświetlaczu wagi i często nie zauważają tych małych sukcesów, co bywa dołujące. Jeżeli masa ciała zmniejszy się nieznacznie, to dla takich osób jest to sygnał, że coś robią nie tak.
Jak schudnąć – dieta a psychika
Ostatnią przyczyną jest to, że często w trakcie procesu odchudzania jesteśmy osamotnieni. Szczególnie często zgłaszają to panie. Chciałaby zacząć dietę, ale np. trochę obawiają się tego, że będą musiały włączyć tzw. gotowanie „na dwa gary”, czyli gotować osobno dla siebie i osobno dla rodziny. Dla rodziny, która nie do końca wspiera, która nawet wyśmiewa się ze stosowania diety. To też bardzo zniechęca, dlatego warto być we wspierającym otoczeniu
A jaką rolę w procesie odchudzania odgrywa nasza psychika? Czy rzeczywiście odchudzanie zaczyna się w głowie?
Myślę, że psychika odgrywa kluczową, a nawet powiedziałabym najważniejszą rolę, bo to, co robimy, zależne jest od tego, co myślimy. Jeżeli nie zrobimy sobie – mówiąc potocznie – porządku w głowie, jeżeli nie znajdziemy wewnętrznej motywacji, to to zwyczajnie nie zadziała.
Proces odchudzania jest wstępem do trwałych zmian nawyków żywieniowych. Nie chodzi o to, żeby tylko odhaczyć dietę odchudzającą. Chodzi o to, żeby radzić sobie z przyczyną tej nadmiernej masy ciała, a nie tylko z jej skutkiem. Jeżeli już mamy zalążek potrzeby, żeby coś zmienić, to koniecznie trzeba iść za ciosem. Często też pojawia się taki problem, że kiedy dostajemy jadłospis, to czytamy go, analizujemy i wydaje nam się, że tej pracy jest bardzo dużo. Tymczasem bardzo szybko wchodzimy w ten rytm.

Jak schudnąć raz na zawsze?
W takim razie jak schudnąć skutecznie i utrzymać efekty?
Na pewno rozpoczynając dietę odchudzającą, trzeba już myśleć o tym, że jest to coś, co ze mną zostanie. Należy tak podejść do diety, żeby była ona dla mnie wygodna, prosta, żeby posiłki mi smakowały. Nie jest trudno nawet na miesiąc zagryźć zęby i jeść posiłki, które nam nie smakują. Chodzi jednak o to, aby dieta była dla mnie atrakcyjna, żebym czekała na ten kolejny posiłek. Dzięki temu nie pojawi się u mnie myśl, że chcę do czegoś wrócić.
Dużo energii do dalszego działania daje nam także to, co się z nami dzieje podczas stosowania diety. Kiedy stosuję dietę, chudnę i przy okazji czuje się dobrze, a zdarzy mi się odstępstwo od diety, po którym odczuję dyskomfort, to utwierdzi mnie to w tym, że niezdrowe jedzenie nie jest dla mnie.
Kiedy natomiast kończymy proces odchudzania, to zwiększamy kaloryczność, ale zasady dotyczące komponowania posiłków z nami zostają. Z czasem stają się one na tyle naturalne, że nie gotujemy z kartką, nie ważymy wszystkiego. Wiemy już mniej więcej, jak te posiłki dla siebie komponować. Uczymy się też tego, jak przygotować potrawy, które lubimy, w lżejszej formie.
Czy dieta oznacza, że do końca życia nie będziemy mogli spożywać pewnych produktów?
Nie musi tak być. Nie ma niczego złego w zjedzeniu raz na jakiś czas naszego ulubionego smakołyka. Jeżeli na co dzień stosujemy dietę i w trakcie tygodnia trzymamy się zasad, to raz w tygodniu możemy zjeść posiłek, za którym tęsknimy. Szczególnie, jeżeli wkomponujemy go w naszą dietę, czyli zjemy jako jeden z posiłków w ciągu dnia. Chyba że tego typu posiłek szkodzi nam zdrowotnie. Czym innym jest poczucie przejedzenia, a czym innym poważny dyskomfort ze strony przewodu pokarmowego czy objawy skórne.
Jak schudnąć – odchudzanie a aktywność fizyczna
A jaką rolę w procesie odchudzania odgrywa ruch? Czy sama dieta wystarczy, aby schudnąć?
Zakłada cię, że za 70-80 procent skuteczności procesu odchudzania odpowiada dieta, natomiast za 20-30 procent aktywność fizyczna. Dlatego teoretycznie można chudnąć bez aktywności fizycznej, ale trzeba mieć na względzie to, że regularna aktywność fizyczna wiąże się z masą różnych korzyści zdrowotnych. Warto dbać o codzienny ruch. Nie trzeba od razu iść na siłownię, wystarczy nawet tzw. aktywność spontaniczna. Wiąże się ona z tym, jaki prowadzimy tryb życia prowadzimy, w jaki sposób spędzamy wolny czas – siedząc czy leżąc. Dlatego na początku warto zwiększyć spontaniczną aktywność w ciągu dnia. Natomiast bardziej zaawansowane treningi będą mieć ogromne znaczenie dla osób, które już nie wymagają dużego ubytku masy ciała, ale chodzi im bardziej o wysmuklenie sylwetki.
* Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść jest dostarczana jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.
Więcej ciekawych artykułów w Ann: