Serdeczny śmiech obniża ciśnienie krwi. Działa też przeciwstarzeniowo, a nawet wspomaga odchudzanie. Niestety, aż 30 proc. Polaków z wiekiem coraz rzadziej się uśmiecha. Mimo, iż nie ma naukowego wyjaśnienia to raczej nie ma wątpliwości, że śmiech jest przyjemny i służy zdrowiu. I mimo, iż być może nie mamy zbyt wielu powodów do radości, to warto śmiać się jak najczęściej. Osoby pozytywnie nastawione i radosne rzadziej chorują. Śmiechoterapia to nie żart!
Śmiech jak lek dostępny dla każdego
Śmiech to czynność fizjologiczna, dzięki której można odreagować stresy i frustracje. Podczas śmiania się poziom hormonów stresu (takich jak kortyzol czy adrenalina) spada. To stymuluje układ odpornościowy do zwiększenia stężenia ciał odpornościowych. W efekcie łagodzą się objawy wielu chorób i dolegliwości psychosomatycznych (np. migreny).
Podczas śmiechu dotleniamy organizm, ponieważ w jego trakcie aż trzykrotnie zwiększa się ilość pobieranego przy każdym wdechu powietrza. To również doskonałe ćwiczenie na mięśnie:
- brzucha
- przepony
- twarzy
- ramion.
Warto również pamiętać, że śmiech wpływa pozytywnie na układ pokarmowy. Poprawia trawienie i pobudza pracę wielu narządów. Na przykład: jelit, wątroby, woreczka żółciowego śledziony czy trzustki. Okazuje się także, że śmiejąc się spalamy kalorie. A to przecież wspomaga odchudzanie. Specjaliści wyliczyli, że minuta szczerego głośnego śmiechu to spalenie nawet 12 kalorii. Śmiech podczas oglądania filmu komediowego trwającego ponad godzinę pozawala stracić prawie 300 kalorii.
Śmiech to również wsparcie pracy serca. Pobudza krążenie, przez co dostarcza większej ilości tlenu do organizmu.
Uśmiech wpływa na wizerunek osobisty
Uśmiechnięta twarz jest młodsza i pogodniejsza. Nie od dziś wiadomo, iż chętniej spotykamy się z osobami, które są radosne. Nie bez powodu mówi się, że człowiek radosny to człowiek szczęśliwy. Warto wiedzieć, że ludzkie oko dostrzega uśmiech z odległości 100 metrów.
Kiedy się uśmiechamy, jesteśmy odbierani jako osoba pozytywna, radosna i otwarta. To natomiast przekłada się pozytywnie na wizerunek osobisty. Widok radosnej, uśmiechniętej osoby uruchamia do pracy wegetatywny układ nerwowy. Co się wtedy zaczyna dziać? Sami zaczynamy się uśmiechać. Nieświadomie „zarażamy się” dobrym nastrojem, ponieważ widok uśmiechniętej twarzy wywołuje wyrzut endorfin. I to nie wszystko. Wprowadzeni w dobry nastrój stajemy się również bardziej kreatywni. Rozbawienie i dobry humor sprzyjają również nastawieniu do szukania rozwiązania, a nie zamartwiania.
Terapia śmiechem to nie żart
Śmiechoterapia znalazła uznanie w świecie medycznym. Terapia śmiechem stosowana jest w oddziałach szpitalnych. Szczególnie tych, gdzie leczeni są pacjenci z chorobami przewlekłymi. Aktywizowanie i poprawianie nastroju pacjentów poprzez śmiech i wspólną zabawę stosowane jest w oddziałach kardiologicznych, neurologicznych a nawet onkologicznych.
Jak podkreślają specjaliści diagnoza o poważnej chorobie wywołuje u pacjentów silny lęk i przerażenie. Nie potrafią się odnaleźć w nowej dla nich rzeczywistości. Osoby zmagające się z przewlekłą chorobą, często nie radzą sobie z emocjami, które im towarzyszą. To prowadzi do znacznego obniżenia nastroju i rozwoju depresji. Taki stan pacjenta, niestety zdaniem specjalistów – znacznie opóźnia i osłabia skuteczne leczenie.
Często pacjenci, którym udało się wygrać walkę z ciężką czy śmiertelną chorobą podkreślają, iż pozytywne nastawienie jest istotne w procesie leczenia.
–Nawet najlepszy specjalista świata nie będzie w stanie pomóc, jeśli sam/sama nie wierzysz w powodzenie – podkreślają wyleczeni pacjenci.
Joga śmiechu jak naturalny aerobik
Joga śmiechu to unikalna forma ćwiczeń. Łączy bezwarunkowy śmiech z głębokim oddychaniem i wywodzi się z technik jogi. Rozpoczęta przez indyjskiego lekarza Madana Katarię w 1995 roku zdobyła popularność na całym świecie.
Wartość jogi śmiechu tkwi w jej zdolności do wywoływania śmiechu niezależnie od zewnętrznych bodźców. W praktyce tej śmiech rozpoczyna się sztucznie poprzez celowe ćwiczenia. Po czym przekształca się w autentyczne, spontaniczne śmiechy, często zaraźliwe w grupie ćwiczących. Prze połączenie śmiechu z głębokim oddychaniem, uczestnicy doświadczają zwiększonego poziomu tlenu w organizmie, co poprawia zarówno zdrowie fizyczne jak i psychiczne.
Praktykowanie jogi śmiechu przynosi liczne korzyści zdrowotne. Po pierwsze, ma pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne, pomagając redukować stres, lęk i depresję. Śmiech aktywuje produkcję endorfin, znanych jako „hormony szczęścia”, które poprawiają nastrój i ogólne samopoczucie. Dzięki regularnym ćwiczeniom, osoby doświadczają zwiększonej radości i pozytywnego nastawienia do życia.
Po drugie, joga śmiechu wspomaga zdrowie fizyczne. Intensywny śmiech działa jak naturalny aerobik, pobudzając układ sercowo-naczyniowy, co może prowadzić do poprawy krążenia krwi i niższego ciśnienia krwi. Dodatkowo, śmiech wzmacnia układ odpornościowy, zwiększając produkcję przeciwciał i komórek T, które są kluczowe dla zwalczania infekcji.
Społeczny aspekt jogi śmiechu jest również ważnym elementem. Ćwiczenia te zazwyczaj odbywają się w grupach, co sprzyja tworzeniu więzi i poczuciu wspólnoty. Ta społeczna interakcja może łagodzić uczucia samotności i izolacji, co również ma korzystny wpływ na zdrowie psychiczne.
Wreszcie, joga śmiechu może być praktykowana przez osoby w każdym wieku i o różnym poziomie sprawności fizycznej. Jest to prosta, dostępna praktyka, która nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani przygotowania, przez co jest atrakcyjna i łatwa do wdrożenia w codzienne życie.
Śmiech śmiechem, ale nie dla każdego
Pomimo, że śmiech wywołuje pozytywne działanie na organizm, niestety nie powinien być uznawany za bezpiecznym lek na wszystko. Z medycznego punktu widzenia, śmiech i terapia śmiechem są NIE SĄ WSKAZANE w niektórych przypadkach.
Specjaliści ostrzegają. Po ciężkich operacjach, poważanych zaburzeniach krążenia, lub w zaawansowanej ciąży – śmiech jest niewskazany. Śmiechoterapię należy zawsze skonsultować z lekarzem. Szczególnie w przypadku chorób przewlekłych.
* Serwis / aplikacja Ann dokłada wszelkich starań, aby treści składające się na zawartość serwisu były ścisłe i poprawne. Prezentowana treść dostarcza się jedynie w celach informacyjnych lub edukacyjnych. W żadnym zakresie nie zastępuje i nie może być utożsamiana z konsultacją czy poradą lekarską.
Przeczytaj więcej w Ann:
- Bieganie z psem – jak zacząć i na co uważać?
- Aktywność fizyczna u 3-latka. Jak o nią zadbać?
- Jak dbać o aktywność fizyczną, gdy brakuje czasu? Trenerka personalna radzi
źródło fragmentów: www.zdrowie.pap.pl