Zespół policystycznych jajników (PCOS) jest zaburzeniem dotyczącym kobiet w wieku rozrodczym. Choroba ta znacznie obniża jakość życia. Współczesna medycyna nie jest całkowicie bezradna w walce z PCOS. Najnowsze badania pokazują korzystny wpływ probiotyków na metabolizm oraz poprawę statusu hormonalnego.
Zespół policystycznych jajników jest bardzo poważną chorobą. PCOS jest najczęstszym zaburzeniem hormonalnym dotykającym kobiety w wieku rozrodczym. Dotyczy on od 8 do 10 proc. Polek, a według niektórych badań – 15 proc. Kobiety z PCOS i otyłością są w większym stopniu niż osoby zdrowe narażone na choroby serca, wystąpienie nadciśnienia tętniczego, cukrzycy oraz udaru. Zespół policystycznych jajników objawia się w sposób, który może nie wskazywać na chorobę.
Jak rozpoznać PCOS?
Chociaż pacjentki mają zdiagnozowane to samo schorzenie, nie znaczy to, że doświadczają takich samych dolegliwości i problemów zdrowotnych. Do najczęstszych symptomów tej choroby należą: nieregularne miesiączkowanie czy nadwaga. – Najczęstszym objawem jest zaburzenie miesiączkowania. Dotyczy on około 75-80proc. kobiet. Te pacjentki nie mają miesiączek, mają rzadkie miesiączki. Natomiast przede wszystkim nie mają owulacji. Dlatego konsekwencją jest niepłodność – zaznacza prof. dr hab. n. med. Beata Banaszewska, specjalista w położnictwie i ginekologii, a także specjalista w endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości.
Pacjentki często też mają kłopoty ze skórą związane z dużą ilością androgenów. Takie jak trądzik, łojotok, łysienie, zarost na twarzy typu męskiego, a także łysienie androgeniczne (męski wzór łysienia). Dodatkowo bardzo poważnym problemem zdrowotnym zmagających się z zespołem policystycznych jajników są także zaburzenia metaboliczne. M.in. insulinooporność, hiperinsulinizm czy hiperlipidemia.
Dieta a PCOS
Kluczowe w leczeniu dietetycznym PCOS jest zadbanie o osiągniecie prawidłowej masy ciała i uregulowanie gospodarki węglowodanowej. A więc dieta jest bardzo ważna w leczeniu zespołu policystycznych jajników. – Nadwaga i otyłość to kluczowy problem pacjentek z PCOS. Dotyczy on około 60 proc. chorujących kobiet – mówi dietetyk mgr Monika Stromkie-Złomaniec.
– Dieta nie powinna być bardzo nisko energetyczna. Najlepiej jest wyliczyć zapotrzebowanie energetyczne pacjentki, a potem odjąć około 500 kcal od całkowitego zapotrzebowania. Pomaga to schudnąć 0.5-1kg w ciągu tygodnia – zaznacza specjalistka.
– Podstawą diety powinny być niskoskrobiowe warzywa: pomidor, ogórek, papryka, cukinia, bakłażan, itp. Te o wyższej zawartości cukrów mogą także być spożywane, ale najlepiej w towarzystwie źródeł białka, dobrego tłuszczu lub węglowodanów złożonych, zasobnych w błonnik. Taka kompozycja posiłku zapobiega gwałtownym skokom glukozy i tym samym insuliny.Podobnie jest z owocami. Nie powinny one być spożywane jako samodzielny posiłek. Ograniczyć a najlepiej zupełnie eliminować należy żywność wysoko przetworzona. Pacjentki z PCOS muszą maksymalnie zamienić produkty zwierzęce na produkty pochodzenia roślinnego. Zalecam również stosować dietę śródziemnomorską lub dietę DASH – zaleca dietetyk mgr Monika Stromkie-Złomaniec.
Sport a korzyści w leczeniu zespołu policystycznych jajników
Aktywność fizyczna w leczeniu PCOS i insulinooporności jest tak samo istotna, jak pełnowartościowa dieta. Sport w połączeniu z dietą korzystnie wpływają na insulinowrażliwość, zawartość tkanki tłuszczowej, a także zmniejszone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u pacjentek z PCOS.
– Spacer jako najprostsza forma aktywności fizycznej daje mnóstwo korzyści. A do tego nie potrzebuje dodatkowych umiejętności czy narzędzi. Zalecam, żeby robić 10tys. kroków dziennie. Dieta i aktywność fizyczna pomogą nie tylko schudnąć. Redukcja masy ciała na poziomie 5-10proc. poprawia insulinowrażliwość, jak również przywraca regularne cykle i owulację – podkreśla mgr Monika Stromkie-Złomaniec.
Probiotykoterapia w PCOS
Odpowiednio wdrożona i poprowadzona probiotykoterapia ma ważny wpływ na zdrowie całego organizmu. Leczenie PCOS polega na usunięciu przyczyny choroby, czyli zaburzeń hormonalnych. – PCOS nie można całkowicie wyleczyć, ale należy leczyć towarzyszące mu zaburzenia metaboliczne, które mają ogromny wpływ na ogólną kondycję kobiety – podkreśla prof. dr hab. n. med. Beata Banaszewska.
Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych pod kierownictwem dr n. med. Izabeli Chudzickiej-Strugały, probiotykoterapia korzystnie wpływa na metabolizm i hormony. Ponadto intensyfikuje korzystny wpływ diety i aktywności fizycznej na masę ciała, stężenie testosteronu i objawy nadmiernego owłosienia.
W badaniach wzięło udział 65 kobiet. Zadaniem wszystkich uczestniczek była zmiana stylu życia. Polegała ona na ograniczeniu spożycia kalorii do 1400-1800 na dobę, wykluczeniu alkoholu i codziennym spacerku przez 30-40 minut. Połowa kobiet otrzymała dodatkowe zalecenie codziennego stosowania synbiotyku Sanprobi Super Formula. Druga połowa zaś dostała placebo. Badanie trwające 3 miesiące potwierdziło, że probiotykoterapia może przyczynić się znacząco do poprawy stanu zdrowia cierpiących na PCOS. M.in. poprzez: zmniejszenie poziomu testosteronu, redukcję masy ciała, zmniejszenie stanu zapalnego, redukcję insulinooporności. Jak również regulację wydzielana insuliny, zmniejszenie się nadmiernego owłosienia, a także obniżenie stężenia triglicerydów.
– Prybiotyki można stosować do końca życia. Natomiast są różne schematy. Niektórzy lekarzy wolą schematy pulsacyjne – są okresy, kiedy pacjent nie stosuje probitykoterapii. Jednak warto podkrelić, że nie jest łatwo zmienić florę jelitową. Potrzeba kilku, a czasami kilkanaście tygodni czy miesięcy probiotykoterapii, żeby ta flora się zmieniła. To nie jest tak, że zauważymy postępy już po tygodniu – podkreśla diabetolog dr n. med. Anna Jeznach-Steinhagen.
Autor: Svitlana Slyvchenko, Wirtualny Klub Medyczny Ann.
Czytaj więcej w Ann:
- Nowotwory złośliwe: mamy olbrzymie rozproszenie systemu
- Joga to najlepszy przyjaciel kobiety. Te ćwiczenia pomogą od ciąży po menopauzę
- Kobieta w ciąży i alkohol. Zobacz jak zareagować w takiej sytuacji
