Jedzenie z kosmosu, czyli żywność przyszłości

XXI wiek przynosi nam mnóstwo wynalazków. Branża żywności i żywienia nie należy do wyjątków. W miarę rozrastania się światowej populacji i wzrostem popytu na żywność wysokiej jakości świat szuka nowych sposobów na odżywianie się. Jakie są nowe wynalazki dotyczące jedzenia? Jak wygląda „jedzenie z kosmosu”? Czytaj w Ann.

W ostatnich latach widzimy ogromny wzrost wiedzy dotyczącej wpływu żywności i sposobu żywienia na nasze zdrowie. Ma to związek z rozwojem social mediów i dużego dostępu do informacji. Nie bez znaczenia jest też niesamowity rozwój nauki. Jednakże według National Restaurant Association aż 32% badanych uważa, że ​​restauracje są wręcz opóźnione we wdrożeniu technologii.

Jedzenie z kosmosu: 3D żywność

Technologia druku 3D z roku na rok staje się coraz popularniejsza. Niektórzy eksperci są przekonani, że w najbliższej przyszłości produkcja żywności zostanie całkowicie zrewolucjonizowana przez druk trójwymiarowy. Pierwsze próby drukowania żywności były podejmowane już na początku XXI wieku w Chinach. Początkowo były to druki z czekolady. Dziś z drukarek czekoladowych korzysta się przede wszystkim w celu tworzenia ozdób do tortów i deserów.

Druk 3D żywności umożliwia nie tylko nadanie jej określonego kształtu, ale również zapewnia pełną kontrolę nad zawartością składników odżywczych i składem drukowanych posiłków. Jedzenie z drukarki 3D pozwala również na zmianę konsystencji produktów przy zachowaniu oryginalnego kształtu. Jednym z obszarów zainteresowań jest również wykorzystanie żywności wytworzonej w technologii druku 3D w trudnych, a niekiedy nawet ekstremalnych warunkach. Np. żywność w środkach komunikacji powietrznej, żywność dla astronautów i żołnierzy.

Jedzenie w proszku, jako alternatywne uzupełnienie naszej diety

Na rynku spożywczym znajduje się dużo ofert dla klientów szukających czegoś innowacyjnego i przełomowego, a także zdrowego i wygodnego. Coraz częściej na sklepowych półkach możemy spotkać jedzenie w proszku. Te produkty to ogromna oszczędność czasu i pieniędzy. Wystarczy zalać sproszkowane jedzenie wrzątkiem i wymieszać. Po chwili już mamy gotowy posiłek.

Fachowcy z branży dietetyki i biznesu uważają, że posiłki w proszku rzeczywiście mogą znaleźć swoich amatorów wśród osób lubiących wygodne, szybkie, a przy tym pełnowartościowe jedzenie. Jednak na pewno nie nie staną się nigdy podstawowym sposobem odżywiania dla większości ludzkości.

jedzenie w proszku
Fot. Shutterstock

Jedzenie z kosmosu: mięso in vitro

Za pomysłodawcę wytworzenia mięsa bez udziału zwierząt uważa się Winstona Churchilla, który był wielkim miłośnikiem zwierząt. Jednakże minęło sporo lat, zanim w 2013 roku wyprodukowano pierwszego burgera z laboratorium.

Proces produkcji mięsa laboratoryjnego jest dość skomplikowany. Produkcję mięsa in vitro rozpoczyna się od pobrania kilku włókien mięśniowych od zwierzęcia. Następnym krokiem jest poddanie je różnym reakcjom enzymatycznym, by podzielić je na mniejsze części i wyizolować komórki zwane satelitarnymi. Następnie umieszcza się te komórek w pożywce, gdzie się namnażają. Komórki dojrzewają, zaczynają się różnicować, łączyć i rosnąć – w tym momencie zaczynają przypominać włókna mięśniowe.

Mięso z probówki powstaje w laboratoryjnych warunkach. A więc producenci mogą zmieniać udział poszczególnych tłuszczy, zwiększać obecność tłuszczy korzystnych, jak również wzbogacać mięso o kwasy omega-3.

Jedzenie z kosmosu: zamiast kurczaka mięso z owadów

Mimo, że nasza cywilizacja pędzi do przodu, w drugiej dekadzie XXI wieku wciąż zmagamy się ze zjawiskiem głodu na świecie. Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że już w krótkim czasie nie będziemy mogli sobie pozwolić na kupienie dobrej jakości żywności. Wiele badaczy szukając alternatywy, rozpatrywują możliwość wykorzystania owadów jako alternatywnego źródła białka. Badania potwierdzają, że białko z owadów jest tak samo wartościowe, jak to pochodzące z drobiu czy wieprzowiny. A w niektórych przypadkach nawet bardziej. Ponadto owady mogą być również bogatym źródłem kwasów tłuszczowych. Stanowią one dobre źródło oleju jadalnego, zawierają ponad 50 proc. wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, a także zawierają średnio 10 do 30 proc. tłuszczu w suchej masie. Jadalne owady mogą również dostarczyć określonych mikroelementów. M.in. takich jak miedź, żelazo, magnez, mangan, fosfor, selen i cynk.

Autor: Svitlana Slyvchenko, Ann Asystent Zdrowia

Czytaj więcej w bezpłatnej aplikacji Ann Asystent Zdrowia!

Czytaj więcej w Ann:

0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *