Depresja dzieci i młodzieży w Polsce podczas Dyżuru Psychologa w aplikacji Ann Asystent Zdrowia. Pobierz aplikację Ann za darmo na swój telefon.
Depresja dzieci i młodzieży w Polsce podczas Dyżuru Psychologa w aplikacji Ann Asystent Zdrowia. To problem, który coraz częściej się zauważa. Z najnowszych statystyk Komendy Głównej Policji w Warszawie wynika, że w 2021 roku aż o 500 wzrosła liczba młodych ludzi, którzy targnęli się na swoje życie. Dlaczego? Jakie są symptomy depresji? Gdzie szukać pomocy może dziecko oraz rodzic? O tym dr Beata Rajba z DSW we Wrocławiu.
Depresja dzieci. Objawy
Piotr Kaszuwara, www.ANN-Zdrowie.pl: Co powinno zwrócić uwagę rodzica? Kiedy następuje przekroczenie np. progu smutku i przeistoczenie się go w chorobę, jaką jest depresja?
dr Beata Rajba, psycholog: Twarze depresji mogą być bardzo różne. Możemy obserwować na przykład intensywny tycie, bo nastolatek zajada stres. Ale możemy obserwować brak apetytu albo wręcz się głodzenie się. Możemy zaobserwować, że nadmiernie dba o swój wygląd. Wtedy ten lęk jest na tyle silny, że powoduje objawy somatyczne. To lęk przed oceną innych.
Zaskakujące, bo raczej bym powiedział, że brak dbałości o urodę, np. u kobiety może być niepokojącym objawem.
My, kobiety, wiemy jak to jest nadmiernie dbać o siebie. Znaczna część kobiet młodych nawet po bułki wychodzi w makijażu. U nastolatka może się też pojawić nadmierne odchudzanie, przejmowanie się tym wyglądem, ale faktycznie może również się pojawić coś wręcz przeciwnego. Nastolatek przestaje się myć, zaczyna śmierdzieć, przestaje się przebierać, na przykład nosi cztery dni te same skarpetki, tę samą bieliznę.
Depresję widać w ciele
A fizycznie możemy dostrzec depresję?
Tak. To na przykład bóle brzucha, głowy. Trzeba być bardzo wrażliwym na to co dziecko nam komunikuje, bo ono bardzo często mówi o swoim problemie. Tylko nie zawsze niestety jest słuchane. Musimy obserwować, jak się zachowuje i nie dać się zwieść tej powszechności rzekomego buntu nastoletniego. Bo oczywiście ta labilność emocjonalna, czyli taki brak równowagi emocjonalnej, występują u wszystkich nastolatków, ale w depresji są one jakościowo inne. Nastolatkowi wtedy nie da się niczego wytłumaczyć. Często uderza w płacz, uderza w złość. I to jest charakterystyczne dla depresji.
Jak się nie pomylić? Jak nie hiperbolizować trzaśnięcia drzwiami, czy tego, że nasza córka na przykład zaczyna o siebie dbać, bo lubi?
To musi być taki całokształt objawów. Natomiast mam takie poczucie, że lepiej jest pójść do specjalisty i usłyszeć, że nic się złego nie dzieje, niż nie pójść do niego i niestety pozostawić swoje własne dziecko bez pomocy.