Czy stres postarza mózg? Jak wpływa na dzieci i ich dorosłe życie?

Informujemy już na początku: to fakt. Stres rzeczywiście postarza nasz mózg. Z badania zaprezentowanego na Międzynarodowej Konferencji Stowarzyszenia Alzheimerowskiego wynika, że stresujące doświadczenie może postarzać nasz mózg nawet o cztery lata. Badania nad stresem u dzieci oraz jego wpływem na dorosłe życie przeprowadzili z kolei naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Wisconsin w USA. – Biologia to nie przeznaczenie – mówi jeden z liderów badania Jamie Hanson z Duke University w Półnoscnej Karolinie.

Doniesienie publikowane przez agencję informacyjną PAP Zdrowie pochodzi z badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Wisconsin School of Medicine and Public Health w Madison, które objęło 1320 osób o średniej wieku 58 lat.

Wykazało, że każde stresujące życiowe doświadczenie zapamiętane przez uczestników badania, przekładało się na gorsze wyniki w testach. Badacze ocenili, że pogorszenie wyników związane z jednym trudnym przeżyciem, było takie, jak w przypadku mózgu starszego o co najmniej cztery lata. Im więcej stresujących wydarzeń życiowych, tym gorsze wyniki w testach na funkcje poznawcze.

mózg alzheimer stres kobieta
Fot. pathdoc / Adobe Stock / Free license

Stres w dzieciństwie a dorosłe życie

Jak informują naukowcy z University of Wisconsin School of Medicine stres we wczesnym okresie życia, także może mieć trwały wpływ na mózg człowieka.

Dzieciństwo to czas, który powinien zapewniać platformę do nauki, adaptacji i radzenia sobie w społeczeństwie. Niestety zdarza się, że warunków tych nie spełniamy. Wtedy chroniczny, toksyczny stres Jasia, nawet taki jak ubóstwo, zaniedbanie czy też przemoc fizyczna mogą mieć trwałe i negatywne skutki na życie Jana.

Zespół naukowców z University of Wisconsin-Madison wykazał, że tego rodzaju ryzyka mogą doprowadzać do zmian części rozwijającego się mózgu dzieci. Odpowiedzialnych za uczenie się, pamięć oraz przetwarzanie stresu i emocji. Zmiany te mogą wiązać się z negatywnym wpływem na zachowanie, zdrowie, przyszłe zatrudnienie, a nawet wybór partnera.

Różne formy stresu we wczesnym okresie życia, takie jak maltretowanie dzieci lub ubóstwo, wpłynęły na wielkość dwóch ważnych obszarów mózgu. Hipokampa i ciała migdałowatego. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez dwóch naukowców Jamiego Hansona i Setha Pollaka. Badanie opublikowano w czasopiśmie Biological Psychiatry.

Tak naprawdę tego nie rozumiemy. Dlaczego rzeczy, które dzieją się, gdy masz 2, 3, albo 4 lata, pozostają z nami i mają tak trwały wpływ? Stawia pytanie Seth Pollak, współkierownik badania i profesor psychologii UW-Madison.

Stres we wczesnym okresie życia już wcześniej badacze wiązali z depresją, lękiem, chorobami serca, rakiem i brakiem sukcesów w edukacji oraz zatrudnieniu – dodaje Pollak, który jest również dyrektorem Laboratorium Badań Emocji Dzieci UW Waisman Center. – Biorąc pod uwagę, jak kosztowne dla naszego społeczeństwa są te wczesne stresujące doświadczenia warto zrozumieć, która część mózgu jest za to odpowiedzialna. Być może wtedy będziemy w stanie leczyć takie psychiczne urazy – mówi naukowiec.

Amerykańskie badania i stres u dzieci

Do badania zespół University of Wisconsin zrekrutował 128 dzieci w wieku około 12 lat. Wszystkie one doświadczyły przemocy fizycznej, zaniedbania we wczesnym okresie życia lub pochodziły z gospodarstw domowych o niskim statusie społeczno-ekonomicznym.

Badacze przeprowadzili obszerne wywiady z dziećmi i ich opiekunami, dokumentując problemy behawioralne i skumulowany stres życiowy pacjentów. Zrobili także komputerowe zdjęcia mózgów dzieci. Koncentrując się na hipokampie i ciele migdałowatym, które są zaangażowane właśnie w przetwarzanie emocji i stresu. Porównywano je z podobnymi dziećmi z gospodarstw domowych klasy średniej, które nie miały problemów w domu.

Jamie Hanson i jego zespół nakreślili obrazy hipokampu i ciała migdałowatego każdego dziecka i obliczyli ich objętość. Obie te struktury są bardzo małe, szczególnie u dzieci. Słowo ciało migdałowate to po grecku migdał, co odzwierciedla jego rozmiar i kształt u dorosłych.

Naukowcy wykazali, że dzieci, które doświadczyły silnego stresu we wczesnym okresie życia, miały mniejsze ciała migdałowate niż dzieci, bez traum. Dzieci z gospodarstw domowych o niskim statusie społeczno-ekonomicznym i dzieci, które były ofiarami przemocy fizycznej, również miały mniejszą objętość hipokampu.

Problemy behawioralne i zwiększony skumulowany stres życiowy były także związane z mniejszą objętością hipokampa i ciała migdałowatego.

Posłuchaj wykładu dr Setha Pollacka:

mózg alzheimer stres kobieta dzieci dziecko
Fot. doidam10 / Adobe Stock / Free license

Stres: Wyniki badań a rzeczywistość

Amerykańskie badania nie dają jednoznacznej odpowiedzi dlaczego stres przeżywany w dzicieństwie może powodować zmniejszanie się tych konkretnych struktur mózgu.

Wykazaliśmy natomiast naukowo, że mniejszy hipokamp jest czynnikiem ryzyka negatywnych wyników. Ciało migdałowate jest znacznie mniej dla nas zrozumiałe i dlatego nasze przyszłe prace skupią się właśnie na sensie tych zmian objętości – mówi Jamie Hanson, obecnie doktorant w Laboratorium Neurogenetyki na Duke University w Karolinie Północnej w USA.

Dla mnie to swojego rodzaju upomnienie, że jako społeczeństwo musimy zwracać uwagę na rodzaje doświadczeń, jakie dostarczamy naszym dzieciom. Dodaje Pollak. – Kształtujemy przecież ludzi, którymi te osoby się staną i uczymy ich jak radzić sobie w społeczeństwie.

Jak jednak dodają naukowcy ich badania to tylko markery zmian neurobiologicznych. – Swoisty pokaz wytrzymałości ludzkiego mózgu oraz elastyczności ludzkiej biologii. Nie są natomiast kryształową kulą, którą można wykorzystać do patrzenia w przyszłość. Nie możemy myśleć, że skoro jest to w naszym mózgu, to jesteśmy skazani na taki los. Biologia to nie przeznaczenie – podsumowuje Hanson.

Zobacz więcej wideo w Wirtualnym Klubie Medycznym Ann:

mózg alzheimer stres
Fot. vegefox.com / Adobe Stock / Free license
0 Komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *